Opcje raportu
Aktualizuj raport Zapisz / Drukuj wynik analizy Zapisz / Drukuj kompletny raport
Rapidus Rapidus.org
Analiza
Wynik 75%
Zbadane fragmenty 4468
Fragmenty z konfliktem 3346
Wykryte znaki 154433
Wykryte znaki specjalne 37
Wykryte wyrazy 20495
Nierozpoznane wyrazy 321
Suma splagiatowanych wyrazów 15475
Plagiat intencjonalny 55%
Grupy fragmentów
Rozmiar fragmentówPlagiatIlość fragmentów z plagiatem
≥ 0 wyrazów 75% 3346
≥ 5 wyrazów 74% 1647
≥ 10 wyrazów 20% 2
≥ 20 wyrazów 0% 0
≥ 40 wyrazów 0% 0
Źródła i baza porównawcza
Baza aktów prawnych 0
Encyklopedie 53
Inne źródła 3293
Ilość wykluczonych źródeł przez użytkownika 1
Ilość wykluczonych fragmentów przez użytkownika 3
Fragmenty wykluczone przez źródła 4
Ilość zduplikowanych źródeł 2236
Zawartość plagiatu
Plagiat w grupach fragmentów
Wykryte fragmenty
Plagiat w grupach fragmentów
Legenda

Wynik - Ilość plagiatu w sprawdzanym dokumencie wyrażona w procentach. Wynik oznaczony jest jednym z czeterech kolorów:

    • zielony (wynik poniżej 20%)
    • zółty (wynik od 20% do 30%)
    • pomarańczowy (wynik od 30% do 40%)
    • czerwony (wynik powyżej 40%)

Plagiat intencjonalny - Współczynnik wskazujący ilość plagiatu, która została oznaczona przez algorytm systemu Rapidus jako zamierzony plagiat.

Fragment - Wyodrębniona część badanego dokumentu złożona z wyrazów.

Grupy fragmentów - Są to grupy złożone z fragmentów o podanej liczbie wyrazów (rozmiar fragmentów) zawartych w badanym fragmencie.

PZF (Procentowa Zgodność Fragmentów) - Podobieństwo badanego fragmentu z bazą porównawczą wyrażona w procentach. Współczynik PZF ≥ 80% jest uznawany przez system Rapidus za plagiat.

Znaki specjalne - Ilość wykrytych znakow w badanym dokumencie takich jak: ~|!@#$%^&*()

Wykluczone fragmenty - Fragmenty wykluczone przez użytkownika z bazy porównawczej

Wykluczone źródła - Źródła wykluczone przez użytkownika z bazy porównawczej.

Zduplikowane źródła - Są to źródła, które zostały wykryte w badanym dokumencie więcej niż jeden raz.

Fragmenty
Legenda: Wykryto plagiat Brak plagiatu Fragment wykluczony przez użytkownika Fragment, który mimo wykluczenia nadal widnieje jako plagiat
Uniwersytet Warszawski Wydział NaukEkonomicznych Marcin Gryżewski Nr albumu:325345 EWOLUCJA PIENIĄDZA IBANKOWOŚCI A KRYZYS FINANSOWY,W KONTEKŚCIE AUSTRIACKIEJ SZKOŁYEKONOMII Praca licencjacka na kierunku:Finanse i Rachunkowośd Pracawykonana pod kierunkiem dr.Marcina Gruszczyoskiego z Katedry Makroekonomiii Teorii Handlu Zagranicznego WNE UW Warszawa,czerwiec 2014 Oświadczeniekierującego pracą Oświadczam,że niniejsza praca została przygotowanapod moim kierunkiem i stwierdzam,że spełnia ona warunki do przedstawienia jejw postępowaniu o nadanie tytułu zawodowego.Data Podpis kierującego pracąOświadczenie autora autorówpracy Świadom odpowiedzialności prawnej oświadczam,że niniejsza praca dyplomowa licencjackazostała napisana przeze mnie samodzielniei nie zawiera treści uzyskanych w sposóbniezgodny z obowiązującymi przepisami.Oświadczam również,że przedstawiona praca nie byławcześniej przedmiotem procedurzwiązanych z uzyskaniem tytułuzawodowego w wyższej uczelni.Oświadczam ponadto,że niniejsza wersja pracy jest identycznaz załączoną wersją elektroniczną.Data Podpis autora autorów pracyStreszczenie Niniejsza praca,podejmuje problematykę dotyczącąobecnego systemu monetarnego,opartego na pieniądzu fiducjarnym oraz prowadzonąprzez banki centralne politykę z nim związaną.Praca opiera się na teorii głoszonej przezAustriacką Szkołę Ekonomiioraz przedstawia stosunekjej przedstawicieli do kreacji pustego pieniądzai wszelkich konsekwencji z tym związanych.Przechodząc przez historięewolucji pieniądza i bankowości,określone zostają przyczyny i konsekwencje m.in.takich aspektów jak inflacja,czy cykle koniunkturalne.Niniejsza praca,przedstawia także propozycje zmian,które wprowadziłyby gospodarkęna ścieżkę stabilnego wzrostu,a tym samym przyczyniłyby się dopoprawy ogólnego dobrobytu społecznego.Słowa kluczowe bankowość centralna,pieniądz fiducjarny,dług, kryzys, inflacja, Rezerwa Federalna,.Austriacka Szkoła Ekonomii, standard złota,ekspansywna polityka monetarna Dziedzinapracy kody wg programu Socrates-Erasmus Ekonomia 14300 Klasyfikacjatematyczna Tytuł pracy w językuangielskim Evolution of money andbanking in relation to financial crisis,in the context of the Austrian Schoolof Economics SPIS TREŚCI WSTĘP………………….ROZDZIAŁ I.Koncepcje teoretyczne Austriackiej Szkoły Ekonomii.1.Geneza Austriackiej Szkoły Ekonomii.Teoria kapitału………………………………………………………………………….Ludzkie działanie i preferencjeczasowe…………………………………….Kapitał i dobra kapitałowe…………………………………………………….2.3.Oszczędzanie,preferencje czasowe i stopa procentowa…………………….Struktura produkcji…………………………………………………………….3.Cykl koniunkturalny ujęciu AustriackiejSzkoły Ekonomii…………………………….3.1.Zarys teorii oraz przebiegklasycznego cyklu……………………………….Efekt ingerencji władz monetarnych………………………………………….Podsumowanie………………………………………………………………………….ROZDZIAŁ II. Ewolucja pieniądza i bankowości.1.Ewolucja pieniądza…………………………….Teoria pieniądza……………………………………………………………….1.2.Teoria ilości pieniądza i jegonie neutralność……………………………….Od pieniądza towarowego donarodzin Fiat Money………………………….Inflacja……………………………………………………………………….Standard Złota……………………………………………………………….Ewolucja bankowości………………………………………………………………….Rodzaje pierwotnych systemówbankowych………………………………….2.2.Bankowość oparta na systemie rezerwy cząstkowej.Geneza……………….Kreacja pieniądza…………………………………………………………….Historia bankowości centralnejw USA……………………………………….3.Podsumowanie………………………………………………………………………….ROZDZIAŁ III.Przyczyny, rozwój oraz skutki kryzysu finansowego.1.Przyczyny bezpośrednie i pośrednieobecnej sytuacji………………………………….Inflacyjne działania FED……………………………………………………………….Obecna sytuacja……………………………………………………………………….Proponowane zmiany systemu monetarnego……………………………….ZAKOŃCZENIE……………….BIBLIOGRAFIA..ZESTAWIENIE SPISÓW..WSTĘP Środki masowego przekazu,podręczniki współczesnej historii oraz inneźródła mające z założenia charakter edukacyjny,kreują w ludziach przekonanie,co do przyczyn obecnych problemów gospodarczych,bazując na wiedzy ekonomistów,a przede wszystkim tych,reprezentujących główny nurt ekonomii.Ci bowiem,upatrują owych przyczyn w kryzysie na rynkunieruchomości oraz kredytów hipotecznych.Postulują oni także za stymulowaniemgospodarki przy pomocy antycyklicznejpolityki monetarnej oraz większyminterwencjonizmie państwa.Osobiście,nie zgadzam się z mainstream’owymokreśleniem przyczyn kryzysu,jego konsekwencji,a przede wszystkim sposobów walki z nim.W mojej ocenie,najlepszą interpretacjępowyższych aspektów prezentująprzedstawiciele Austriackiej Szkoły Ekonomii,dlatego też niniejsza praca zostałanapisana właśnie w myśl tej Teorii.Celem przedstawionej pracyjest określenie prawdziwych,bezpośrednich źródeł kryzysu światowej gospodarki,którego źródło leży w Stanach Zjednoczonych,a ustanowienie amerykańskiego dolarajako waluty rezerwowej przyczyniłosię do rozprzestrzeniania się go napraktycznie cały współczesny świat.Aby owe przyczyny określić,postaram się w niniejszejpracy udowodnić postawioną tezę,głoszącą,że głównym źródłem kryzysu i wszystkich aspektów znim związanych jest ekspansywna polityka monetarna,kreująca pieniądz nie mającypokrycia w realnych oszczędnościach.Proces dowodowy zostanie przedstawionyw charakterze dedukcyjnym,także dojście do poszczególnych wniosków będziewynikało z przyjętych założeń teoretycznych,opierających się głównie na Teorii Austriackiej,której geneza, przedstawiciele oraz twierdzenia,zostaną przedstawione w rozdziale I.Struktura pracy zostałatak przemyślana i zbudowana,aby w sposób jak najjaśniejszy dowieźć postawionąpowyżej tezę oraz dać odpowiedź na pytanie,czy oparcie głównego nurtu makroekonomii napostulatach Austriaków uchroniłoby gospodarkęświatową przed kryzysami i ich następstwamilub chociaż zminimalizowałoby ich wymiar.Dlatego też,rozdział II prezentuje niezwykle fascynującyproces ewolucji pieniądza i bankowości,który stymulowany ciągłą ingerencją rządu,doprowadził do systemu monetarnego naktórym opiera się współczesna gospodarka.Rozdział III,prezentował będzie empiryczne fakty obecnych,bardzo poważnych zagrożeń,które są konsekwencją działańpodejmowanych przez rząd i władze monetarne.Zaprezentowane zostanątakże bezpośrednie przyczyny,bez których obecne problemy gospodarcze,w dużej mierze odnoszące siętakże do problemów społecznych,nie mogłyby mieć miejsca.Aby praca posiadała jeszcze większą wartość dodaną,w rozdziale III zostanie także podjętapróba zaprezentowania konkretnych zmian,które wprowadzając w życie mogłybypozwolić na definitywne pożegnanie sięz coraz poważniejszymi cyklamikoniunkturalnymi oraz wszelkimi aspektami,które to owe cykle tworzą.Niniejsza praca przedstawiawięc nie tylko temat aktualny,lecz także niezwykle istotny,gdyż dotyczący nas wszystkich,bez względu na zainteresowania,wiek, wyznanie, czy kolor skóry.Dzięki zawartym w pracy cytatomprzedstawicieli różnych nurtów teoretycznych,poruszony został w pracy także bardzo ważny aspektdotyczący promowania pluralizmu ekonomicznego,który także przeżywa swój kryzys,a niewątpliwie powinien być kwestiąszczególnie mocno respektowaną,gdyż to właśnie sposób nauczaniai przekazywania ludziom informacji,przyczynia się do w bardzo dużej mierzedo kreowania oblicza społeczeństwa,ze względu na istotny wpływ na kształtowaniesię umysłów i zachowań przyszłych pokoleń.ROZDZIAŁ I Koncepcje teoretyczneAustriackiej Szkoły Ekonomii.1.Geneza Austriackiej SzkołyEkonomii Za kolebkę AustriackiejSzkoły Ekonomii uznaje się XVI wieczną Hiszpanię,a dokładniej Uniwersytet w Salamance,na którym to późni przedstawicielefilozofii scholastycznejobserwowali i formułowalinaturalne zależności ekonomiczne,takie jak prawo popytu i podaży,badali przyczyny inflacji,czy stabilność siły nabywczej pieniądza.W głównej mierze skupiali się oni jednak napostulacie subiektywnejnatury wartości ekonomicznej,który wraz z koncepcją aksjomatemwolnego wyboru stał się fundamentem,na którym została zbudowana dzisiejszapostać Austriackiej Teoria Ekonomii.Postulat subiektywnego wartościowania mówi o tym,że dane dobro ma taką wartość,jaką przypisuje mu dana osoba.Nie są istotne czynniki produkcji,które zostały wykorzystanedo wytworzenia danego dobra,a jedynie subiektywnepostrzeganie wartości danej osoby,które wyznacza jego cenę.Pierwsza praca podążająca zanurtem salamanckich scholastyków iich subiektywnym postrzeganiemwartości została napisana w 1730roku przez Richarda Cantillonai nosiła nazwę Essai Sur laNature duCommerceenGénéral Ogólnerozważania nad prawami handlu.Praca,a raczej traktat Cantillona wywarł bardzoistotny wpływ na dzisiejszą ekonomię,ponieważ był pewnego rodzaju fundamentemnie tylko dla Szkoły Austriackiej,ale także innych kierunków myśli ekonomicznej.Opisywał on niezmiernie istotne kwestie,takie jak długookresowa równowaga,teoria cen, teoria wyjścia,system równowagi ogólnej,czy ilościowa teoria pieniądza.To właśnie Cantillon dowiódł,że mechanizm kreacji pieniądza przyczyniasię do zaburzania cen na rynkach.Za następców Cantillona uważa się A. R.J. Turgota, który sformułował m. in.prawo malejących przychodów i rozwiązałsłynny paradoks wody i diamentu oraz J.B.Saya,twórcy jednego z podstawowych praw ekonomicznych.Prawo Saya Prawo Rynków głosi,że nadprodukcja może wystąpićna pojedynczych rynkach,ale w skali całej gospodarki ogólnanadprodukcja jest niemożliwa,o ile pozwolimy cenom się dostosować.C. F.Bastiat rozszerzył Prawo Saya o usługi,mówiąc iż względem usług zachodzątakie same prawa rynkowe,co względem dóbr materialnych.Callahan G., Czym jest ekonomia Austriacka.tłum: Jan Lewiński, Landreth H., Colander D.C.,Historia myśli ekonomicznej…, s.157 Za oficjalny początekAustriackiej Szkoły Ekonomiiuznaje się opublikowanie książki Carla Mengera pt.Zasady ekonomii.Praca ta jest aż do dniadzisiejszego uważana za jednoz najważniejszych dziełrewolucji marginalistycznej.Menger przedstawił w niej niepodważalnyproces kształtowania się cen na rynku,oraz teorię użyteczności marginalnej,która zakłada,że czynniki produkcji nie wpływająna wartość dóbr końcowych.Menger dowodził, że wartość zależy od użyteczności,czyli od zapotrzebowania na dobra,i bierze swój początek nie w przeszłości,a w przyszłości.Teoria ta idzie więc w sprzecznościz teorią wartości opartą na pracy D.Ricardo,oraz teorią wartości opartą na koszcie produkcji W.N. Seniora oraz J. St. Milla.Carl Menger dowiódł także,że wymiana dóbr pomiędzy stronami prowadzido poprawy dobrobytu zarówno sprzedawcy,jak i nabywcy dobra bądź usługi.Ma to miejsce,ponieważ transakcja nie jest grą o sumie zerowej,ze względu na to,iż obie strony wartościują przeciwnie daną rzeczi z tego względu wymiana dochodzi do skutku.Kontynuatorem teorii Mengera był Eugen von Böhm-Bawerk,który teorię swego poprzednika rozwinął m.ino zagadnienia ceny, wartości,procentu oraz kapitału.Jednym z najważniejszych wprowadzonychpojęć było pojęcie preferencji czasowej,które mówi o tym,że ceteris paribus,każda osoba bardziej ceniposiadanie dobra w chwili obecnej,niż w chwili przyszłej.W związku z tym,instrumentem odzwierciedlającym preferencjeczasowe użytkowników rynku jest stopa procentowa,która jest z nim bezpośrednio związana.Spostrzeżenia Böhm-Bawerk’a można uznać za fundamentyAustriackiej Teorii Cyklu Koniunkturalnego,którą sformułował Ludwig von Misesw swojej wielkiej pracy Human Action.Wspomniany wyżej ekonomista,jest uznawany za najwybitniejszegoprzedstawiciela Austriackie Szkoły Ekonomii.W swoim największym dziele z 1949 roku –– Human Action ,bazując na wiedzy swoich poprzedników,oraz dokładając własne koncepcje m. in.Teorię Pieniądza opisał teorię ekonomiczną,która w pełni tłumaczyprocesy i zależności rynkowe,oraz wahania koniunkturalne.Prawdy głoszone przez Ludwiga von Mises’a niemogły przebić się do głównego nurtu ekonomii,ponieważ przez cały okres aktywnościnaukowej tego wybitnego ekonomisty,w świecie panowała powszechna aprobatadla ideologii socjalizmu oraz dla tezy,o zdolności tej ideologii doracjonalnej alokacji zasobów.W jednej ze swoich prac pt.Socialism Mises bardzo dokładnie opisałtwierdzenie o niemożliwości tego ustroju,skupiając się przede wszystkim na czynnikachprodukcji jakimi są niewątpliwie praca,kapitał oraz ziemia.Ibid.s. 240.Gdy tylko odrzuci się koncepcjeswobodnie ukształtowanejceny pieniężnej dóbr wyższegorzędu czynników wytwórczych,racjonalna produkcja stajesię całkowicie niemożliwa.Każdy krok,który oddala nas od prywatnejwłasności środków produkcji,oddala nas również od racjonalnej ekonomii.Poglądów Mises’a na temat socjalizmuoraz głoszonej przez niegoteorii ekonomii bronił jeden znajwybitniejszych jego uczniów –– Friedrich August von Hayek,którego osiągnięcia oraz głoszone postulaty takżenie przebiły się do głównego nurtu ekonomicznego,nie o tyle przez ideologię socjalizmu,co przez panujące zafascynowanie Keynesem igłoszonym przez niego interwencjonizmem Państwa.Hayek w swojej pracy Droga do niewolnictwazarzucał koncepcji centralnegoplanowania nieznajomość preferencjijednostki i narzucanie własnych,niewłaściwych standardów,co stanowi zaburzenie dla swobody wyboruposzczególnych jednostek społeczeństwa.W roku 1974 Bank Szwecjiwręczył Hayek’owi nagrodę im.Alfreda Nobla w dziedzinieekonomii za pionierskie badaniew dziedzinie teorii pieniądzai cykli koniunkturalnych.Będąc profesorem na Uniwersyteciew Chicago5 kontynuował promowanieSzkoły Austriackiej w amerykańskichśrodowiskach ekonomicznych6 ,co niewątpliwie przyczyniło się do wychowaniakolejnego pokolenia wielkich ekonomistów,takich jak Murray Rothbard,Hans-Herman Hoppe, czy Izrael Kirzner.Murray Rothbard większość swojejpracy naukowej poświęcił zagadnieniuTeorii Pieniądza oraz wpływu nacykle koniunkturalne dwóch aspektów,którym stanowczo się sprzeciwiał – tj.interwencjonizmowi państwowemuoraz bankowości centralnej.Był on zagorzałym zwolennikiem leseferyzmu,który utożsamiany jest zliberalizmem gospodarczym 7.B. Winiarki: Merkantylizm, protekcjonizm,liberalizm, gospodarka wojenna.W: B. Winiarski: Polityka gospodarcza.Wyd. 3.Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2006,s105 IsraelKirzner natomiast rozwinął nakreślonąprzez Mises’a Teorię Przedsiębiorczości,w której skupił się na aspekcieniepewności w procesie decyzyjnym.Austriacka Szkoła Ekonomii,pomimo że swoje teorie przedstawiaław sposób niezwykle logiczny,a głoszone przez nich postulaty wyjaśniałybardzo ważne kwestie gospodarcze,w żadnym okresie swojego istnienia nienależała do głównego nurtu ekonomii.Współcześni przedstawicieleSzkoły Austriackiej skupiająsię wokół Instytutu założonegoprzez Llwellyn Rockwell’a im.Ludwiga von Mises’a.Współpracując w ośrodkach Mises L.Economic Calculation inSocialist Commonwealth za H.Landreth, D.C.Colander, Historia myśli ekonomicznej… s.391 Stankiewicz W., Historia myśli ekonomicznej, s. 484.PWE, Warszawa 2008 r. Kacperski J., Szkoła austriacka wobec socjalizmu s. 42.Warszawa 2009 badawczych na całymświecie reprezentują oni poglądy,które przedstawił w jednejze swoich prac Fritz Machlup. indywidualizm i subiektywizm metodologiczny –– procesy ekonomiczne wyjaśnia się na podstawie zachowania jednostek,których działania wynikają zposiadanej przez nich wiedzy orazprzekonań i oczekiwań marginalizm  użyteczność krańcowai jej wpływ na kształtowaniesię cen  struktura produkcjikształtowana przez preferencjeczasowe uczestników rynku.Teoria kapitału.2.1.Ludzkie działanie i preferencje czasowe Abydobrze zrozumieć założenia teorii kapitału,które prowadzą do wyjaśnienia skutkówekspansywnej polityki monetarnej,należy najpierw określić podstawowe motywy,którymi kierują się ludzie podejmując działania.Subiektywistyczna koncepcjaludzkiego działania mówi o tym,że człowiek działa po to,aby osiągnąć pewne cele, które uznaje za ważne.Ludzkie działanie jest więcciągiem etapów produkcji,które prowadzą do realizacjipostawionego wcześniej celu.Każde działanie,wychodzące z procesu indywidualnegoplanowania ma osiągnąć cel dobro konsumpcyjne,które stanowi zaspokojenienajważniejszych potrzeb podmiotu.Dlatego też,dobro konsumpcyjne nazywane jestdobrem ekonomicznym pierwszego rzędu,którego osiągnięcie poprzedzonejest etapami pośrednimi,które odpowiadają dobromekonomicznym wyższych rzędów.Im wyższy jest rząd dobra na danym etapie,tym bardziej jest ono odległe odkońcowego dobra konsumpcyjnego.Zgodnie z zasadą preferencji czasowej,.ceteris paribus,jednostka przekłada konsumpcjęteraźniejszą nad przyszłą,chyba że jest ona przekonana,że odłożenie osiągnięciazałożonego celu na późniejbędzie miało finalnie większą subiektywną wartość,niż obecne zaspokojenie danej potrzeby.Zasada preferencji czasowej wynika z logicznejstruktury działania ludzkiego Stankiewicz.Historia myśli… s.490 De Soto J. H.Pieniądz, kredyt bankowy i cykle koniunkturalne, s.200.Warszawa 2009 Ibid.s. 201.umysłu.Z tego względu,jest ona nieoderwalnymczynnikiem ludzkiego działania,więc świat bez wyżejomówionej preferencji czasowej,nie mógłby istnieć,gdyż ludzie preferując przyszłośćnad teraźniejszość nicby nie konsumowali oraz niepodejmowali żadnych działań,tylko odkładali wszystko na potem – oszczędzali.Kapitał i dobra kapitałowe Definiując termin dobrakapitałowe mamy na myśli cele pośrednie lub środki,powzięte dla osiągnięcia obranych wcześniej planów.Dobra kapitałowe są więc pośrednimi etapami,.które w subiektywnym ujęciu podmiotu,musi on przejść zanim osiągnie cel,który sobie wyznaczył.Oznacza to,iż są to dobra ekonomiczne wyższych rzędów,czyli jednym słowem czynniki produkcji,które umożliwiają człowiekowiszybsze osiągnięcie założonego celu.Pojęcie kapitału z ekonomicznego punktu widzenia,jest wartością rynkową dóbr kapitałowych,która to wartość wyznaczana jest przezprawo popytu i podaży wolnego rynku.W mniej ścisłej definicji,termin kapitał odnosi się takżedo zbioru dóbr kapitałowych,tworzących strukturę produkcji.Oszczędzanie,preferencje czasowe i stopaprocentowa Oszczędzanie odgrywaniezwykle istotną rolę w procesiewytwarzania dóbr kapitałowych.Termin ten oznacza rezygnacjęz konsumpcji natychmiastowej,lub odkładanie jej w czasie.Proces ten,jest oczywiście nieoderwalniezwiązany z preferencją czasową,ponieważ człowiek zgodzi się wymieniać dobroteraźniejsze na dobro przyszłe tylko wtedy,gdy może oczekiwać,że dzięki temu pomnoży ilośćswoich dóbr w przyszłości.Bardzo dobrym przykłademprzedstawiającym powiązanie pomiędzyoszczędzaniem a preferencją czasowąjest przykład Robinsona Crusoe,opisany przez Eugen von Böhm-Bawerk’a w książce Kapitalund Kapitalzins:Positive Theorie des Kapitales.Przykład ten opisuje bezludną wyspę – autarkię,na której znajduje się przedstawiona wyżej postać.Elgar E., Aldershot,Essays on Capital and Interest:An Austrian Perspective,sPieniądz, kredyt bankowy…, s. 211.Rothbard M. N. Wielki Kryzys w Ameryce, s.10, Kraków, 2010 Hoppe H.,Hultberg N, Rothbard M.N.,Salermo J, Jak zrujnować gospodarkę,czyli Keynes wiecznie żywy,s. , Warszawa, 2004 Robinson Crusoe,aby przeżyć musi zdobyć pokarm,a że nie posiada narzędzi,jego praca jest mało efektywna,co skutkuje tym,iż musi poświęcić większość swojego czasu,aby zebrać wystarczającą ilość owoców,.która pozwoli mu przeżyć.Robinson zmęczony nieefektywną pracąpostanawia usprawnić proces zbierania owoców.Wpada na pomysł,że gdyby poświęcił cały swójczas na zbieranie pożywienia,to mógłby w każdym dniu odkładać pewną nadwyżkę,która po pewnym czasiepozwoliłaby mu przetrwać czas,w którym zajmie się wdrażaniem innowacji,tj.budowaniem dobra kapitałowego,pozwalającego przyśpieszyć zbieranie owoców.Jeżeli tylko Robinson odpowiednioobliczy oraz skoordynuje proces działania,a także zdobędzie się na poświęceniew postaci cięższej pracy dziś,na rzecz lżejszej pracy w przyszłości,to pozwoli mu to potroić plony,co będzie fundamentem dowprowadzania dalszych innowacji,czyli np.budową sieci rybackiej lub byćmoże nawet solidnego schronienia.Powyższy przykład przedstawiaproces akumulacji kapitału,czyli właśnie oszczędzania,które jest jedyną szansą dla Robinsonana osiąganie coraz ambitniejszych celów –– rozwoju.Należy jeszcze zwrócić uwagę,że każda osoba wartościujedane dobra w inny sposób,a także ma różne skłonności do oszczędzania.Oznacza to,że każdy z nas posiada różnypoziom preferencji czasowej.Jedni z nas o wiele bardziej ceniąkonsumpcję teraźniejszą niż przyszłą,co oznacza że mają wysoką preferencję czasową iaby skłonić ich do zmniejszenia obecnej konsumpcji,trzeba zaoferować im więcej dóbr w przyszłości,niż jednostkom mającymskłonność do akumulacji kapitału,czyli tym którzy mają niską preferencję czasową,a więc przedkładają konsumpcję przyszłą nad obecną.Z powyższego wnioskowania wynika zatem,iż skoro istnieją w społeczeństwiejednostki o różnych preferencjach czasowych,to musi istnieć także cena czasu,która zrekompensuje jednostkom mającymskłonności do oszczędzania przekazanieswojego zakumulowanego kapitału jednostkomo wyższych preferencjach czasowych.Rozumie się przez to, że oszczędzający,.są gotowi zrezygnować zbieżącej konsumpcji w zamianza otrzymanie dóbr o wyższejwartości w przyszłości.Wspomniana wyżej cena czasu,to nic innego jak stopa procentowa,będąca relacją ceny rynkowej dóbrdzisiejszych w stosunku do dóbr przyszłych.Jeżeli na wolnym rynku przeważają jednostkio wyższych preferencjach czasowych,czyli osób oszczędzających jest stosunkowo mało,to ze względu na przewagę popytu nad De Soto J.H. Pieniądz, kredyt bankowy…, s.214 podażą na kapitał,stopa procentowa będzie wyższa niż przyprzewadze niskich preferencji czasowych.Wysoka stopa procentowa wykluczaz rynku inwestorów słabszych,chcących rozpocząć mniej intratą inwestycję,gdyż wzrasta koszt pozyskania kapitału,zatem realizowane zostają tylkobardziej pewne i rentowne inwestycje.Warto w tym miejscu zwrócićuwagę na jeden aspekt praktyczny.Jeżeli wytłumaczyliśmy,iż stopa procentowa wynika z preferencji czasowychuczestników wolnego rynku oraz przyjęliśmy,e stopień preferencji czasowej zaczynasię od zera i może sięgać nieskończoności;oba ekstrema,zarówno zero jak i nieskończoność uniemożliwiająjakiekolwiek ludzkie działanie 16 ,czyli prowadzą do powolnegowyniszczania się ludzkości,to skoro preferencje czasowenie mogą spaść ani dążyć do zera,a tym samym stopa procentowa także,to czy w niektórych gospodarkach stopy procentowe,ustalane na poziomach bliskich zeru nieprzyniosą dramatycznych konsekwencji.Struktura produkcji Strukturaprodukcji jest procesem,który przechodząc przez kolejne etapyprowadzi do wytworzenia dobra finalnego.Bardzo wyraźnym przedstawieniem austriackiejstruktury produkcji jest Trójkąt Hayek’a Rys.1.Rys. 1.Struktura produkcji.Trójkąt Hayek’a Źródło: The Values-Riches Model:An Alternative to Garrison’s Model, QJAE vol., Ekonomia dla normalnych ludzi, s. 53.Warszawa 2004 Powyższa ilustracjaprzedstawia cykl produkcyjny,składający się z pięciu poszczególnych etapów,które uszeregowane są odpowiedniood dóbr wyższych rzędów,aż do dóbr finalnych,przechodząc przez etapy pozwalające nawytworzenie dóbr coraz niższych rzędów.Możemy zauważyć,że przechodząc przez poszczególne fazy produkcji,dobro staje się coraz bardziej wartościowe.Im wyższy rząd procesu produkcji,tym dobro jest bardziej oddaloneod swojej ostatecznej postaci,a więc także jest tym odleglejsze od konsumenta.Tak więc wyższe etapy produkcji odpowiadająprzykładowo za wydobycie surowców,środkowym etapem może być dystrybucja,natomiast etapy najniższych rzędów,a więc najbliższe konsumentowi,to na przykład sprzedaż detaliczna.Hayek,bazując na osiągnięciach Bohm-Bawerk’a wykazał,że organizacja produkcji charakteryzująca sięwydłużonymi poszczególnymifazami jest wydajniejsza.Jest to teoria Okrężnych Metod Produkcji,którą bardzo dobrze ilustruje tzw.efekt akordeonowy Rys.. the concertina-effect,.nazwany tak przez Nicolasa Koldara.Rys. 2.Efekt akordeonowy.ródło: Opracowanie własne na podstawie K.Kostro, Hayek kontra socjalizm s. 54.Hayek wyjaśnia,że w procesie produkcji najważniejsze jest jaknajwiększe wykorzystanie dostępnych zasobów,a nie postęp techniczny pozwalającyna zmianę metod produkcji.Powyższy efekt przedstawia zmianędługości procesu produkcjiwynikającą ze zmiany relacji popytukonsumpcyjnego i inwestycyjnego.Jeżeli rośnie popyt na dobra konsumpcyjne,tym samym produkcja przechodzido metod mniej kapitałochłonnych.Natomiast wydłużenie procesu produkcyjnego,a więc przeniesienie produkcji doprocesów wymagających większegoudziału kapitału wynika zograniczenia konsumpcji bieżącej,ponieważ aby producenci moglipozyskać niezbędny kapitał,musi nastąpić wzrost dobrowolnych oszczędności.Rys. 3.Model wzrostu gospodarczego Garrison’a Źródło:The Values-Riches Model: An Alternative to Garrison’s Model,Zależności pomiędzy wielkościamiekonomicznymi w stanie równowagi:konsumpcją Ce,inwestycjami Ie , stopą procentową ie,długością struktury λe,oraz ilością wyprodukowanychdóbr konsumpcyjnych QCe.17 Z powyższego rysunku wynika,że wzrost dobrowolnych oszczędności,wynikający z preferencji czasowych,przyczynia się do wzrostu gospodarczego,związanego ze wzrostem produktywności,ponieważ ludzie ograniczając konsumpcję bieżącąpozwalają na przekazanie swoichoszczędności producentom,którzy będą mogli produkować większą ilość dóbr,poprawiając ich jakość.Powyższy model przedstawia,mogłoby się wydawać bardzouproszczony schemat procesu produkcji.Jednak pomimo,że współczesna gospodarka jest owiele bardziej rozwinięta i złożona,to wszystkie procesy rynkowedziałają na tej samej zasadzie.Struktura produkcji wynika z decyzjipodejmowanych przez przedsiębiorców,ci zaś w swoich wyborach kierująsię informacjami płynącymi z rynku.Tylko dzięki swobodnemu, nieskrępowanemu rynkowi,inwestorzy mogą właściwie ocenić potrzebykonsumentów i odpowiednio ulokować swój kapitał.Wynika z tego,iż najważniejszą wielkością ekonomiczną jest cena,która została ukształtowana przez prawopopytu i podaży działające na wolnym rynku.Niemożliwość funkcjonowania socjalizmu,czyli ustrój eliminujący istnienie wolnego rynku,bardzo dokładnie opisał wswojej pracy Ludwig von Mises,jednak temat ten zostanieomówiony w dalszej części pracy.Chrupczalski S.Przegląd teorii cyklu koniunkturalnego KASE Kraków,maj 2009.3.Cykl koniunkturalny w ujęciuAustriackiej Szkoły Ekonomii.3.1.Zarys teorii oraz przebieg klasycznegocyklu Poddając analizie cykl koniunkturalny,zdefiniujemy go w sposób zaproponowany przez A.F. Burns’a oraz W.C.Mitchell’a,których zdaniem:cykle koniunkturalne są rodzajem wahań,występujących w agregatach przedstawiającychdziałalność gospodarczą narodów,organizujących swoją produkcjęprzeważnie w przedsiębiorstwach:cykle składają się z okresów ekspansji,występujących w tym samym czasiew wielu działaniach gospodarczych,następujących po nich równie generalnych kryzysach,zastojach oraz ożywieniach;które łączą się z fazą ekspansji cyklu następnego.W klasycznym ujęciu cyklu koniunkturalnegorozróżniamy cztery jego fazy:ożywienie,rozkwit,recesję oraz występującą po kryzysie depresję.Fazy te,możemy natomiast podzielić na dwa trendy:okres ekspansji składającysię z ożywienia oraz rozkwitu,a także okres kurczenia,który zawiera fazę kryzysu oraz depresji.Rys. 4.Fazy cyklu koniunkturalnego Źródło:Przegląd teorii cyklu koniunkturalnego KASE Kraków,2009 S. Chrupczalski, s.3 Przedstawione powyżej trendyekspansji oraz kurczeniaoddzielone są od siebie pewnymi punktami zwrotnymi.W końcowej fazie okresu ekspansji,kiedy to gospodarka osiągnęłanajwyższy poziom swojej aktywności,dochodzi do załamania i przejściagospodarki w proces kurczenia.Gdy zostanie osiągnięte minimum aktywności,czyli dno Barczyk R.Kowalczyk Z,Metody Badania Koniunktury Gospodarczej.PWN, Warszawa 1993, s. 10 depresji,gospodarka pod wpływemzachodzących w tej fazie procesówi zależności zaczyna powracać na ścieżkę rozwoju,a więc znowu wkracza w trend pozytywny.Poniższa tabela prezentujezachowywanie się najważniejszychcharakterystyk gospodarczychpodczas kolejnych faz cyklu.Rys. 5.Charakterystyki poszczególnychfaz cyklu koniunkturalnego Źródło:Opracowanie własne na podstawie J.H. de Soto, tłum.M.A.Stroup, Money,Bank Credit and EconomicCycles Ekspansja ożywienie,rozkwit boom, kryzys recesja, depresja.W myśl wybitnego przedstawicielaAustriackiej Ekonomii,jakim niewątpliwie jest Jesus Huerta de Soto,w pierwszej fazie cyklu koniunkturalnego,czyli w fazie rozkwitu,konsumpcja nie ulega obniżeniu oraz niewystępuje wzrost dobrowolnych oszczędności.Banki zaczynają rozwijać akcję kredytową,obniżając stopy procentowe.Przedsiębiorcy zauważają pierwsze przesłankipoprawy koniunktury i zaczynają angażowaćsię w inwestowanie w sektorach znajdującychsię w wyższych rzędach w strukturze produkcji,czyli np.w eksplorację i rafinację surowców,czy też w budownictwo.Poprzez wydłużenie struktury produkcjiwzrasta globalna ilość produktów,co musiało mieć odwzorowanie w spadkubezrobocia i późniejszym wzroście płac.W fazie rozkwitu, a dokładniej u jego schyłku,który można nazwać boomem,płace rosną nie tylko w sektorze dóbr kapitałowych,ale już w całej gospodarce.W wyniku nasycenia gospodarki,ekspansja kredytowa przyczynia się dodziałań spekulacyjnych na rynku kapitałowym,przez co powstaje tzw.bańka spekulacyjna.Im dłuższa będzie ekspansja kredytowa,tym bańka bardziej będzie się rozrastać,a skutki jej pęknięcia będą bardziej bolesne.Główne zjawisko zachodzące w fazie recesji,.to wzrost popytu konsumpcyjnego,co skutkuje skróceniem struktury produkcji,w efekcie czego spada globalna wielkość produkcji,a tym samym rosną ceny,które zaczynają wyprzedzać wzrost płac.W tej fazie dochodzi także do spadku ekspansjikredytowej oraz wzrostu stóp procentowych.W ostatniej fazie cyklu koniunkturalnego,czyli w fazie depresji,dochodzi do wyraźnego spadku płac realnych,co powoduje wystąpienie tzw.efektu Ricarda ,czyli zastąpienie wyposażeniakapitałowego maszyn robotnikami.Skutkuje to tym,iż sektor dóbr kapitałowych zaczyna ponosić straty,gdyż spada popyt na wytwarzane przez niego dobra.Rosnące stopy procentowe powodująwzrostu kosztu obsługi zadłużenia,co przyczynia się do cięciakosztów w postaci masowych zwolnień.Znaczne pogorszenie koniunkturyprzyczynia się do ograniczeniaekspansji kredytowej oraz wypowiadaniaumów kredytowych przez banki.Z tego względu nietrafione,lub mniej rentowne inwestycjezaczynają być likwidowane,a zainwestowany w nie kapitał konsumowany.Powoduje to spadek globalnej produkcji,a tym samym spadek dochodu narodowego.Gospodarka jest systemem dynamicznym,w którym cały czas zachodzą jakieś zmiany.Zmieniają się gusty konsumentów,preferencje czasowe,a w konsekwencji proporcjemiędzy inwestycjami a konsumpcją.Z tego też względu każda próbaustabilizowania gospodarki prowadzido wyeliminowania racjonalnejdziałalności przedsiębiorców.Tak więc Austriacka Teoria Cyklu koniunkturalnegojest tak naprawdę analizą następstw,które zachodzą w gospodarce,w wyniku ingerencji w wolnyrynek poprzez ekspansywnąpolitykę monetarną pozwalającąna rozrost kredytu bankowego.Rothbard Wielki Kryzys w Ameryce, s. 2.3.2.Efekt ingerencji władz monetarnychPrzedstawiciele Austriackiej Szkoły Ekonomii,są zwolennikami wolnego iniczym nie skrępowanego rynku,zatem każdą ingerencje państwa w sferę monetarnąuważają za bardzo niekorzystnei niewłaściwe działanie.Uważają oni,iż na wolny rynek jest w stanie samoczyścić się z nietrafionych inwestycji,ponieważ nie ingerując w niego niemoże dojść do nagromadzenia się błędów,dzięki czemu proces dostosowawczyjest stosunkowo krótki i mało bolesny.Według Austriaków, do głównych działań rządu,które utrudniają gospodarce autoregenerację należą:podnoszenie podatków,które zaduszają działalność gospodarczą -wzrost wydatków publicznych,które zaburza właściwą alokację kapitału -utrzymywanie przy życiunierentownych przedsiębiorstw -ustalanie płac i manipulowanie cenami,który to proces nie pozwala na koniecznezwolnienia pracowników oraz realokację zasobów -wzrost podaży pieniądza Zewszystkich powyższych działań,zaburzających procesy dostosowawcze,najbardziej wyniszczająca jestingerencja w sferę monetarną,co omówione zostanie w dalszej części pracy.Głównym instrumentem wykorzystywanym przez państwow celu stymulacji gospodarki jest stopa procentowa,a dokładniej jej obniżanie.Niższa stopa procentowa,to mniejszy koszt pieniądza, więc także kredytu.Dochodzi więc do sytuacji,w której coraz więcej osób prywatnych iprzedsiębiorców może sobie na niego pozwolić.Banki mogą sprostać wzrostowi popytu na kredyty,ponieważ aby wywołać spadek stopy procentowej,bank centralny zmuszony byłzwiększyć podaż pieniądza.Bez instytucji banku centralnego,czego zwolennikami są Austriacy,samoistny spadek stopy procentowej wynika zobniżenia się preferencjiczasowych uczestników rynku,czyli ludzie są skłonni więcej obecnie oszczędzać,powstrzymując się od konsumpcji.W wyniku działania bankucentralnego wzrasta podaż pieniądza,jednak nie wynikająca z realnych oszczędności.Inwestorzy jednak nie są w stanie zauważyć,że wzrost podaży pieniądza nie wynikaz prawdziwych oszczędności i wskutek spadku stopy procentowejzaczną inwestować w przedsięwzięcia,które wcześniej wydawały się nieopłacalne.Przedsiębiorcy ulegają w tym momencie złudzeniu,gdyż wzrost podaży pieniądzanie wynikający z realnychoszczędności nie może prowadzićdo trwałego wzrostu gospodarczego,a więc dzisiejsze rentowne inwestycje,wkrótce okażą się nietrafione.Bardzo treściwy wniosek tegoprocesu przedstawili Moss i Vaughn:Realny wzrost zasobów kapitału zawsze pochłaniaczas i wymaga dobrowolnych oszczędności netto.Nie jest możliwe,aby zwiększenie podaży pieniądza w postaci kredytubankowego otworzyło drogę naskróty do wzrostu gospodarczego.Przedsiębiorcy skuszeni tanim kredytem,rozpoczynają nowe inwestycje.Jednak po pewnym czasie ceny dóbrkapitałowych zaczynają rosnąći wielu przedsiębiorców zmuszonychjest sięgnąć po kolejny kredyt,aby kontynuować inwestycje.Jest to moment, w którym wzrasta wynagrodzenie,spada bezrobocie,ale także rosną ceny,czyli zaczyna pojawiać się inflacja.Gospodarka przeżywa w tym okresie rozkwit,jednak ekspansja kredytowa nabiera rozpędui wywołując u przedsiębiorców nieprawdziweprzeświadczenie o wzroście realnego popytupojawia się coraz więcej inwestycji,które wkrótce okażą się być nietrafione.Narastająca inflacja powoduje spadekmotywacji do trzymania gotówki,przez co część inwestorówkieruje swój kapitał na giełdę.Drożejące akcje firm nie mająpokrycia w ich realnym wzroście,jednak kuszą kolejne osoby do tego typu inwestycji.Tworzy się bańka spekulacyjna,inflacja zaczyna nabierać niepokojących rozmiarów,więc banki w wyniku wzrostu niepewnościi obawy o panikę i hiperinflacjęzaczynają ograniczać proces ekspansjikredytowej oraz podnoszą stopy procentowe.Jest to moment przełomowy,w którym faza sztucznego boomu zostajeprzerwana i nadchodzi czas płacenia rachunków.Siła fali uderzeniowej w postacirecesji będzie zależała tylko od tego,jak długo i w jakiej skali utrzymywałasię niezdrowa ekspansja kredytowa.Gdy ekspansja kredytowa już wygaśnie,a nietrafione inwestycje zostaną ostateczniezaprzestane przez brakźródeł dalszego finansowania,gospodarka zaczyna wchodzić w fazę,.w której zachodzą dostosowywaniazaburzonej strukturyprodukcji do preferencji czasowej konsumentów.Dzieje się tak m. in.ze stosunkiem cen dóbr niższego i wyższego rzędu,który polega na spadku cen dóbr wyższego rzędu,takich jak maszyny czy papierywartościowe i nieruchomości.Faza recesji,to okres w którym gospodarka znajduje sięponiżej swojej optymalnej zdolności produkcyjnej.Optymalna zdolność produkcyjna,jest pojęciem o tyle ciekawym,ponieważ jest różnie postrzeganaprzez różne teorie ekonomii.Klasyczna szkoła ekonomii,uważa punkt optymalny za ten,w którym wszyscy ludzie będącyzdolni do pracy znajdują Moss,Vaughn, Hayek’s Ricardo Effect: A Second Look,s. 555 Machaj M., Ben Bernanke pod ścianą, Rothbard M.N., Wielki Kryzys w Ameryce, s.10 zatrudnienie,oraz wszystkie możliwe zasobysą w pełni wykorzystywane.Natomiast Austriacka SzkołaEkonomii określa optymalnośćgospodarki jako punkt maksymalizującyużyteczność społeczeństwa,określanego przez ich preferencje.Ze względu na to,iż dla ekonomii austriackiej preferencjespołeczeństwa są najważniejsze,to nie jest według niej kluczowe pełnezatrudnienie lub wykorzystanie czynników produkcji.Jeżeli jednostka odnosi większe subiektywnekorzyści z odpoczynku niż z pracy,to nie jest to nic negatywnego.Najwidoczniej zgromadziła wystarczająceoszczędności i podejmie pracę w innych,korzystniejszych dla niej warunkach rynkowych.Dlatego też depresja niejest wcale niepożądaną plagą,tylko procesem powrotu gospodarki donormalności i optymalnej efektywności.Z pojęciem depresji,kojarzy się niewątpliwie deflacja,czyli zmniejszenie podaży pieniądza,a tym samym wzrost jego siłynabywczej powodujący spadek cen.Stosunek ekonomistów do deflacjijest aż nad wyraz negatywny,ponieważ przyjęło się uważać,że deflacja i spadek cen prowadządo pogłębienia się depresji.Prawda jest jednak taka,że ich efekt jest jednak korzystny.Wzrost popytu na pieniądz wynika zniepewności oraz określonych ludzkich potrzeb,kiedy nastąpi spadek cen,wzrośnie siła nabywcza ipotrzeba posiadania większychrealnych sald gotówkowych zostanie zaspokojona.Spadek ogólnego poziomu cen nie możewpływać negatywnie na proces dostosowawczy,ponieważ przedsiębiorców interesują tylkoróżnice między ceną sprzedaży a ceną kosztu.Przykładowo,jeżeli koszty pracy będą malećszybciej niż ceny produktów,to wpłynie to stymulująco na zatrudnienie,a więc poprawi się też aktywność gospodarcza.Przyśpieszenie procesudostosowawczego może być takżeefektem deflacji wynikającej zograniczenia kredytu bankowego.Nie da się lepiej opisać tegozjawiska niż zrobił to Murray N.Rothbard,więc oddajmy mu głos:Przezwyciężeniu kryzysunie służy wzrost konsumpcji,lecz jej spadek i wzrost oszczędnościi związany z nim wzrost inwestycji.Kiedy ceny spadają,zapisy księgowe sprzyjająpowstaniu iluzji prowadzącejdo zwiększenia oszczędnościi zmniejszenia konsumpcji.Zapisy księgowe określają wartość aktywówfirmy na podstawie kosztu ich nabycia.Doskonale wiadomo,że ogólny wzrost cen prowadzi dowypaczenia zapisów księgowych:może się okazać,że rzekomo wysoki zysk ledwowystarcza na odtworzenie aktywów,których cena tymczasem wzrosła.Inflacja sprawia zatem,że księgowe zyski firm są zawyżone,a konsumpcja wydaje sięmniejsza niż w rzeczywistości –– może dojść nawet do bezwiednej konsumpcji kapitału.W czasie Ibid.s. 8.Ibid.s. 12.deflacji iluzja księgowości działa w drugą stronę:mimo,że firma pozornie ponosistraty i konsumuje kapitał,to w rzeczywistości może osiągać zysk,ponieważ będzie mogła taniej odtworzyć aktywa.Z powodu wyolbrzymienia strat ludzieograniczają konsumpcję i zwiększają oszczędności.Przedsiębiorcom może się wydawać,że tylko odtwarzają kapitał,choć tak naprawdę dokonują dodatkowych inwestycji.W skutek zaprzestania ekspansji kredytowej,.stopa procentowa może ukształtowaćsię powyżej wolnorynkowej,natomiast inwestycje mogąspaść poniżej tego poziomu.Jednak najważniejszym aspektemograniczenia kredytu jest to,iż takie działanie nie przyczynia siędo wystąpienia nietrafionych inwestycji,które są przecież głównąprzyczyną opisywanej depresji.Kiedy dojdzie już do ekspansji kredytowejprowadzącej najpierw do ożywienia,a następnie do boomu,który bezapelacyjnie zakończysię załamaniem możemyzastanowić się jaką taktykępowinny przyjąć władze monetarne.Według Austriackiej Szkoły Ekonomii,najlepszą wskazówką dla rządu,dotyczącą tego jak powinien on postępować,aby jak najszybciej gospodarkapowróciła na ścieżkę wzrostu jest:nie ingerować w proces dostosowywania się rynku.Każde opisane na poprzedniejstronie działanie podjęteprzez rząd tylko opóźnidrogę do poprawy koniunktury.Podsumowanie Powyższe rozważania nad EkonomiąAustriacką oraz ujętą przez nich TeoriąCyklu Koniunkturalnego doskonale wytłumaczyływiele procesów zachodzących w gospodarce,w sposób logiczny oraz spójny.Polityka gospodarcza Austriakówłączy się z filozofią libertariańską,która uznaje wolność za wartość najwyższą,oraz jawnie sprzeciwia się władzy rządowej.W wyniku tego,przedstawiciele Austriackiej SzkołyEkonomii uznają wyższość wolnego,niczym nieskrępowanego rynku nadinnymi ustrojami gospodarczymi.Teoria Austriacka wychodzi naprzeciw innym teoriom,wyjaśniając dlaczego następuje nagromadzenie wjednym czasie chybionych inwestycji gospodarczych,dlaczego w sferze dóbr kapitałowychboom i załamanie przebiegająz większą intensywnością niż wprzemyśle dóbr konsumpcyjnych,ponadto Szkoła Austriacka daje jedynesensowne wytłumaczenie zjawiska stagflacji,czyli odpowiada na pytanie:dlaczego w czasie ostatnichrecesji ceny nadal rosły.Ibid.s. 13.Hoppe H., Hultberg N, Rothbard M.N.,Salermo J, Jak zrujnować gospodarkę…,s109 Rozdział II Ewolucja pieniądza ibankowości Aby zrozumieć naturę kryzysów,tych historycznych jak i obecnych,niezbędne jest poznanieprawdziwej natury pieniądzaoraz instytucji odpowiedzialnychza jego redystrybucję.Niniejszy rozdział,w połączeniu z przedstawioną uprzednioteorią Austriackiej Szkoły Ekonomii,niewątpliwie pomoże w zrozumieniunie tyle procesów i skutków kryzysu,co właśnie jego natury – zaszłości historycznych,które umożliwiły mu rozwój i nadały siłęz jaką oddziałuje na obecną gospodarkę.Ewolucja pieniądza.1.1.Teoria pieniądza Tematyka pieniądza stanowiniewątpliwie jedną z najważniejszych,o ile nie najważniejszą kwestię znajdującąsię w obszarze badań nauk ekonomicznych.Teoria pieniądza opracowanaprzez Ludwig von Mises’a,a następnie bardzo szeroko rozwiniętaprzez jego wybitnego ucznia M.N.Rothbard’a znacznie różni się od koncepcjiproponowanej przez ekonomię głównego nurtu.Problemy w kwestii pieniądza pojawiają się jużna samym początku badań nad tym zagadnieniem.Ciężko bowiem zdefiniować czympieniądz tak naprawdę jest.Czy pieniądz to monety i banknoty,które mamy w kieszeniach.Czy są nim liczby na wyciągach bankowychlub elektroniczne impulsy w komputerach.Czy jest nim także bilans na naszym koncieoszczędnościowym lub dostępnykredyt na karcie płatniczej.Czy zalicza się do niego wartość akcji i obligacji,domów, ziem czy rzeczy osobistych.Czy może pieniądz to nic innego jak siła nabywcza.Nawet słownik nie pozwala na konkretnąodpowiedź na powyższe pytania,gdyż istnieje tak wiele różnych definicji,że ciężko wybrać tę jedyną właściwą.Najbardziej bezstronnym określeniempieniądza wydaje się być,że jest on po prostu wszystkim tym,co zostało uznane za środek wymiany i możnazakwalifikować do jednej z następujących form:pieniądz towarowy,kwity depozytowe, pieniądz fiducjarny,pieniądz cząstkowy.Powyższe formy zostaną wyjaśnionew dalszej części pracy.Ludwig von Mises natomiast,.w swojej pracy The Theory of Money andCredit definiuje pieniądz Griffin G.E., The Creature from Jekyll Island, s.143, Wrocław 2012 Ibid.s. 144.jako powszechny środek wymiany, czyli towar,który posiada w gospodarce największą płynność,a więc ten pozwalający dokonać wymianyponosząc przy tym najniższy koszt transakcyjny.Pochodzenie,czy też powstanie pieniądza będącego środkiemwymiany opisał Mises w Teoremacie Regresji,mówiącym tyle,że pieniądz powstał w wynikudążenia ludzi do zerwania ztrudnościami i ograniczeniaminarzucanymi im przez wymianę barterową,takimi jak np.problem niepodzielności i koniecznośćwystąpienia podwójnej zbieżnościpotrzeb oraz związanymi z tymwysokimi kosztami transakcyjnymi.Skutkiem powyższych dążeń byłachęć poprawy swojej sytuacji,która mogła dokonać siępoprzez wymianę dóbr i usług,czyli dobrowolnej transakcji przynoszącejkorzyść obu stronom w niej uczestniczącym.Gdyby nie obustronna korzyść wynikająca z wymiany,.nigdy by to niej nie doszło.Nie ma znaczenia określona w jakiśsposób równowartość między towarami,gdyż każda osoba wartościuje dane dobro w sposóbsubiektywny i transakcjadojdzie do skutku tylko wtedy,gdy strony w niej uczestniczące będąwyceniały dane dobro w sposób przeciwny.Teoria ilości pieniądza i jego nie neutralnośćZagadnienie dotyczące właściwej ilości pieniądza,jaka powinna być w danym momencie w gospodarcejest tematem odwiecznych dyskusji i sporów.Przedstawiciele Austriackiej Szkoły Ekonomii,utrzymują iż nie można określićjednej optymalnej ilości pieniądza.Bardzo trafnie wytłumaczyłto Profesor Murray Rothbard:Dochodzimy do druzgocącej prawdy,że nie jest ważne, jaka jest podaż pieniądza.Jakakolwiek by nie była, nada się równie dobrze.Wolny rynek zwyczajnie się przystosuje,zmieniając siłę nabywczą,efektywność lub jednostkę płatniczą.Nie ma żadnej potrzeby,aby planować zwiększenie podażypieniądza w celu równoważeniajakichkolwiek warunków ani podążać zajakimikolwiek sztucznymi kryteriami.Więcej pieniędzy nie zapewniawiększej ilości kapitału,nie przyczynia się do zwiększenia produktywnościi nie zapewnia gospodarczego wzrostu.Najprostszym przykładem popierającym powyższątezę jest przykład planszowej gry Monopoly.Jeżeli w trakcie gry,zwiększymy ilość dostępnych pieniędzydwukrotnie i rozdzielimy je pomiędzy graczy,to oczywistym wydaje się fakt,że w niczym nam to nie pomoże.Przecież nie doszło do nagłegozwiększenia liczby nieruchomości,więc gracze Rothbard M.N., What Has Government Done to Our Money.s.13.Larkspur 1964 mając nominalnie więcej pieniędzybędą mogli pozwolić sobie na podbijanie cen,co doprowadzi do przejścia w nowy stan równowagi.Nie jest to jednak przejściena wyższy poziom dobrobytu.W wyniku spadku siły nabywczej pieniądza,wzrosły jedynie ceny,nic poza tym się nie zmieniło.Mówiąc o dobrobycie,mamy na myśli całe społeczeństwo.Pewna grupa osób niewątpliwiezyska na zaistniałej sytuacji –którzy jako pierwsi nabędą nieruchomości,po jeszcze starych cenach.Gracze nie znający podstawowych praw ekonomicznych,chcący w obecnej turze zaoszczędzić,aby w kolejnych nabyć najdroższenieruchomości poniosą realne straty.A wszystko dlatego,że podstawową cechą wzrostu podaży pieniądza,a więc inflacji jest to, iż karze ona oszczędnych.Ten sam proces będzie miał miejsce,gdy przyjmiemy założenie o istnieniu jednego,działającego w skali globalnej Świętego Mikołaja.Gdy w pewnym roku,wszyscy ludzie na ziemi poproszą go opodwojenie posiadanych przez nich pieniędzy,zyskają jedynie ci,którzy nabędą towary przed końcem roku.Bowiem w nowym roku,ceny dostosują się dozaistniałej sytuacji i światowypoziom życia nie ulegniechoćby najmniejszej poprawie.Oczywiście istnieją także poglądy,iż dodatkowy pieniądz pobudza wzrost gospodarczy,powoduje wzrost zatrudnienia,przyciąga inwestycje bezpośredniei ma w ogóle same pozytywne skutki.Jednak niniejsza praca przytacza argumenty,które jednoznacznie wskazują,iż powyższe pozytywy nie mają w długimokresie nic wspólnego z rzeczywistością.Tak więc, wychodząc od tego,iż podstawową funkcją pieniądzajest ustalenie wartości przedmiotów,które można za owe pieniądze wymienić,nie sposób nie zgodzić sięz Profesorem Rothbard’em.Uwzględniając powyższe przykłady widzimy,iż wzrost podaży pieniądza mawpływ nie tylko na wzrost cen,ale także zmianę ich struktury,gdyż jak zostało już powiedziane,na owym efekcie poprawić swoją sytuacjęmogą jedynie osoby najmniej oszczędne,jednak dzieje się to niestety kosztem tych,o niższych preferencjach czasowych.Powyższy wpływ na zmianę strukturycen wyjaśnia stwierdzenie Austriaków,że pieniądz nie jest neutralny.Od pieniądza towarowego do narodzinFiat Money Ze względu na to,iż wymiana dóbr i usług jestsiłą napędową każdej gospodarki,powstanie pieniądza było nieuniknionymprocesem w rozwoju cywilizacyjnym,bez którego nie mógłby się on dokonać.Zatem na każdym rynku musiało dojść dowyłonienia się towarów posiadających cechy,które będą najlepiej pełniły rolę środka wymiany,czyli pieniądza.Na przestrzeni dziejów jako środkówwymiany używano wielu różnych towarów:tytoniu w kolonialnej Wirginii,cukru w Indiach Zachodnich, soli w Abisynii,bydła w starożytnej Grecji, gwoździ w Szkocji,miedzi w starożytnym Egipcie,a także zboża, paciorków, herbaty,muszelek i haczyków wędkarskich.Z biegiem wieków dwa towary – złoto i srebro –– w wyniku rynkowej konkurencji zostały wyłonione jako pieniądze.Dzięki charakterystycznym cechom,takim jak: podzielność, trwałość,duża wartość na jednostkę wagowąoraz powszechna akceptowalność,uczyniły z nich najlepszemedium wymiany w gospodarce.Widzimy zatem,że skoro środkiem wymiany były przedmiotyposiadające rzeczywistą wartość,to opisywane powszechnie funkcjepieniądza jako miernika wartości,rodka wymiany,czy jednostki rozliczeniowej wynikają z tego,iż jest on towarem.Posiada on własną cenę, czyli siłę nabywczą,wyrażoną w innych towarach,będącą wypadkową jego podaży,czyli ilości dostępnej na rynkuoraz zgłaszanego na niego popytu,czyli zapotrzebowania.Tylko dzięki pojawieniu sięna rynku cen pieniężnychprzedsiębiorcy mogą dokonywaćkalkulacji ekonomicznej.Dzięki cenom,mogą oni oszacować czy danainwestycja jest rentowna,ponieważ mogą przyrównać kosztyjakie ponoszą zaopatrując się wczynniki produkcji z zyskiem zesprzedanych przez siebie towarów.Ceny więc pozwalają na efektywną alokacji zasobów,umożliwiając rozwijanie coraz bardziejzaawansowanej struktury produkcji.Każdy towar posiadający odpowiednie cechy mógłbystać się powszechnieakceptowalnym środkiem wymiany.W przeciągu dziejów,kiedy to cywilizacja osiągałakolejne poziomy rozwoju,rolę pieniądza w konkursiemonetarnym wygrało złoto,oraz tuż za nim srebro.Te dwa metale wyparły wszystkie inne, m. in.dlatego,że popyt na nie wynika zwielu różnych branż oraz sąprzedmiotem pożądania w celachozdobnych i kolekcjonerskich.Z tego właśnie względu,wartość tych metali była tylko iwyłącznie wypadkową wolnego rynku,co pozwalało na zabezpieczenie ichwartości w przeróżnych okolicznościach.Tak więc złoto stało siępowszechnym środkiem wymiany –– pieniądzem.Miało ono oczywiście pewne niedogodności,było dość ciężkie,dlatego też w procesie ewolucji pieniądza,kraje zaczęły wprowadzać własne, papierowe waluty,których wartość była w pełni oparta na złocie.Nazwy poszczególnych walutbyły niczym innym jak nazwamijednostek wagowych odpowiedniodla złota lub srebra.Tak więc angielski funt,niemiecka marka, czy amerykański Ibid.s. 31.Rothbard M. N., The Mystery of Banking,Richardson & Snyder 1983,s. 11 Rothbard M. N., Złoto, banki,ludzie – krótka historia pieniądza,.s. 31.Warszawa,2009 dolar były zdefiniowane jako nazwadla określonej ilości złota lub srebra.Dla dolara było to /20 uncji złota,a dla funta 1/4 uncji złota,a więc odpowiadał po prostu 5/20 uncji złota,co można było określić kursemwymiany pary walutowej dolar –– funt.Pieniądze w swojej obecnej formiewykształciły się z kwitów pieniężnych,które wydawali złotnicy,w zamian za złożenie u nich w skarbcu depozytu.Pomimo, że był to tylko skrawek papieru,miał on reprezentować rzeczywistą wartość,na którą mógł być w każdej chwili wymieniony.Było to dla ludzi ogromne ułatwienie,znacząco obniżające koszty transakcyjne,dlatego też kwity pieniężne stały się corazbardziej powszechnym substytutem pieniądza.Po uprzednim rozbiciu pojęciapieniądza na cztery kategorie jakimi są:pieniądz towarowy,kwit pieniężny,pieniądz fiducjarny oraz pieniądz cząstkowy,zostały przedstawiony wpowyższej pracy już dwie z nich.Warto zaznaczyć jednak,.e na tym etapie ewolucji pieniądza,kończy się jego udział w trwałymi stabilnym wzroście gospodarczym.Wkraczamy bowiem w obszar alchemii ,w którym górę nad wolnym rynkiem bierze rząd,a pieniądz jest jedynieprawnym środkiem płatniczym,nie mającym w sobie żadnej realnej wartości.Wartość pieniędzy o którychmowa wyznacza funkcja wiary łac.fides, na której są one oparte.Definicję pieniądza fiducjarnego – fiat money,przedstawia słownik AmericanHeritage Dictionary jakopieniądz papierowy bez pokryciaw złocie lub w srebrze,który został ustanowionyprawnym środkiem płatniczym.Sytuacją umożliwiającąpowstanie pieniądza fiducjarnego,było zamknięcie złotego okna przezprezydenta Nixona w roku 1971.Zamknięcie złotego okna odnosi siędo likwidacji systemu dewizowo –– złotego,czyli zerwania powiązania pomiędzy walutądanego kraju dolarem amerykańskim a złotem.W 1971 roku nie panował jużklasyczny standard złota,czyli stuprocentowe pokrycie rezerw w kruszcu,1913 tylko jego słabsza postać,gwarantująca częściową wymienialność.Postać ta odnosi się dopojęcia pieniądza cząstkowego,który był obecny już za czasów,gdy rodziła się w Europieidea obecnej formy bankowości.W tamtym okresie,złotnicy zajmowali się przechowywaniemmonet i metali szlachetnych,za co pobierali opłaty.Po pewnym czasie,biorąc przykład z kupców zwanychfaktorami sami doszli do wniosku,że bezczynnie leżące w skarbu monety,mogliby pożyczać na procent,dzieląc się ewentualnie zyskiem z depozytariuszami.Słowo ewentualnie oznacza,że podział zysków nie był wstępnym zamierzeniem.Początkowo nikt nie zdawał sobie sprawy,że jego pieniądze mogą być pożyczonebez jego American Heritage Dictionary,zgody osobom trzecim.Bankierzy mogli sobie na to pozwolić,gdyż po tylu latach w branży wiedzieli,że w jednoczesne wypłaty środkówoscylują przeciętnie w granicach 5 –– 7 procent.Bardzo rzadko złotnicy bylizmuszeni do wypłaty 10 –– 15 procent depozytów w krótkim przedziale czasowym,dlatego też założyli,iż bezpiecznym,a zarazem bardzo intratnymrozwiązaniem będzie przeznaczeniena pożyczki nawet 80 procent posiadanych depozytów.Powstanie pieniądza cząstkowego,a następnie fiducjarnego nie wynikało z procesudążącego do obniżenia kosztów transakcyjnych,ani jakiegokolwiek innego procesuwynikającego z dążeń do poprawydobrobytu społeczeństwa lubtrwałego rozwoju społeczeństwa.Wynikało jedynie z zakorzenionejw człowieku przedsiębiorczości,a tym samym chęci bogacenia się pewnej,niezwykle inteligentnej grupy osób,która zdała sobie sprawę,że zerwanie linku pomiędzy walutąa czymś posiadającym realną wartość,umożliwia kreację pieniądzana niespotykaną dotąd skalę.Zwiększanie podaży pieniądza pozwala generowaćbankom coraz to większe zyski w postaci odsetek,a rządom regulować bieżące wydatki.W systemie tym,istnieją jednak także przegrani – społeczeństwo,a przede wszystkim ta część,o niskich preferencjach czasowych,gdyż pojawia się ukryty podatek od oszczędności –– inflacja.Inflacja Powszechnie, w ekonomii głównego nurtu,czy w mediach,inflację określa się jako wzrost cen,który korzystny jest dla gospodarki,tylko w określonym przedziale wahań.Przedział ten wyznaczany jest przezbank centralny za pomocą operacjina stopach procentowych irozumiany jest jako cel inflacyjny.Nie jest to oczywiście poprawne ujęcie inflacji,gdyż nie określa jej przyczyny,jaką jest wzrost podaży pieniądza,tylko skutek, jakim oczywiście jest wzrost cen.Jak już wcześniej zostało wspomniane,wzrost podaży pieniądza,był nie tylko bardzo korzystny dla rządu,ale także dla sektora finansowego,który czerpał zyski z odsetekod pożyczonego kapitału.Dla rządu,korzyści z inflacji wynikają głównie z tego powodu,iż jest to ukryty,.niewidoczny podatek nakładanyprzez państwo na obywateli,zwiększający wpływy do budżetu,którego główną zaletą jest to,że nie rzuca się w oczy,tak jak typowe podniesienie podatków.Proces ten, miał swoje zalążki już w średniowieczu,kiedy to władcy posiadający monopol na bicie monet,skrawali je,przez co zawartość kruszcu w monetach malała,a pozyskane złoto lub srebrozasilało królewski skarbiec.Druga bardzo ważna korzyść,którą odnosi rząd przy pomocy inflacji,to wzrost optymizmu oraz spadek bezrobocia –– oczywiście,w rzeczywistości jedynie krótkotrwały.Bezrobocie jest złe.Jeżeli chcecie, aby bezrobocie znikło,musicie wywołać inflację.Niestabilność tej metody, polega na tym,że po pewnym czasie, pracownicy i tak zrozumieją,że pomimo iż ich płaca nominalna rośnie,to spada płaca realna,co niewątpliwie nie jest dlanich zjawiskiem korzystnym.Tak więc obarczenie za wzrost cen,ekspansywnej polityki monetarnejnie było pewnym grupom osóbna rękę i dzięki finansowemuwsparciu ze strony bankierów,analizy ekonomiczne dotyczące inflacji stopniowozostały przeniesione wobszar czysto matematycznych,tworzonych dla zabawy, badań.Tak więc teoria mówiąca,że to emisja papierowegopieniądza prowadzi do inflacji,została całkowicie wyparta przez teorię głoszącą,że do inflacji prowadzi wzrost cen.35 Pomimo,Keynes był jednym z największychprzeciwników Austriackiej Szkoły Ekonomii,promował rolę państwa w gospodarce,oraz stymulowanie jej za pomocąinstrumentów polityki pieniężnej.Jednak w jednej ze swoich prac opisałbardzo trafnie pojęcie oraz skutki inflacji:Mówi się,że Lenin twierdził, że najlepszy sposób,aby zniszczyć system kapitalistycznypolega na psuciu pieniądza.Przez ciągły proces inflacji,rządy mogą skonfiskować,w tajemnicy i niepostrzeżenie,istotną część majątku swoich obywateli.Tym sposobem nie tylko skonfiskują,ale konfiskują arbitralnie i choć inflacjadoprowadza do zubożenia wielu ludzi,niektórzy dzięki niej się wzbogacają.Wizja takiego arbitralnego przewłaszczeniauderza nie tylko w bezpieczeństwo własności,ale także podważa zaufanie dosprawiedliwości porządku społecznego.Ci, którym inflacja przynosi nadzwyczajne zyski,większe niż to na co zasługująi nawet ponad to czego oczekują,stają się spekulantami ,których zubożona klasa średnianienawidzi tak samo jak proletariat.Gdy inflacja postępuje,a realna wartość pieniądza zmieniasię gwałtownie z miesiąca na miesiąc,wszystkie zobowiązania i należnościmiędzy dłużnikami i wierzycielami,które stanowią najgłębszy fundament kapitalizmu,ulegają takiemu rozstrojowi,że prawie przestają mieć znaczenie,a proces zdobywania majątkudegeneruje się do hazardu i loterii.Lenin z pewnością miał rację.Nie ma subtelniejszego anipewniejszego sposobu obaleniaistniejącego porządkuspołecznego niż psucie monety.Proces ten wykorzystuje Keynes J. M., Ogólna teoria zatrudnienia,procentu i pieniądza, s. 312.PWN, Warszawa 1956 Hongbing S.Wojna o pieniądz, s. 82.Warszawa 2010 wszystkie ukryte siłyekonomii po stronie destrukcji,i czyni to w sposób,którego nawet jeden człowiek namilion nie jest w stanie zrozumieć.Ze spostrzeżeń Keynesa, jednoznacznie wynika,że inflacja jest podatkiem,który w sposób niewidocznyredystrybuuje majątek obywateli,a szczególnie klasy średniej,do szczególnych grup interesu.Oczywiście istnieją takżepozytywne skutki inflacji,takie jak wzrost płac oraz zysków przedsiębiorstw,które przyczyniają się doszybkiego wzrostu gospodarczego.Słowo pozytywne odnosi się do tego,iż są to efekty tymczasowe,prowadzące do ogromnej destabilizacji gospodarki.Prawdziwe wytłumaczenie,dlaczego skutki te są tylko pozorne możemyznaleźć w eseju Friedrich von Hayek’a pt.Czy możemy jeszcze uniknąć inflacji.Oto najważniejsze spostrzeżeniazawarte w powyższej pracy:Wzrost płac –– o pozornym charakterze tego efektu świadczy fakt,iż jedynymi jego beneficjentami są pracownicy,którzy otrzymali swojewynagrodzenia w pierwszej kolejności.Polega to na tym, że przy wyższych zarobkach,płacą oni wciąż te same stare ceny,gdyż rynek się jeszcze nie dostosował,natomiast wraz z dążeniem rynku do nowej równowagi,ceny zaczynają wzrastać,a osoby które jeszcze nie otrzymały swojegowyższego wynagrodzenia ponoszą straty.Wzrost cen –– Dla konsumentów jest to zjawisko jednoznacznie niekorzystne.Mogłoby się jednak wydawać,że przy wzroście cen rosną zyski przedsiębiorstw,jednak podstawowym argumentemprzeciwko tej tezie jest fakt,że nie rosną przecież tylko ceny dóbr finalnych,lecz także środków produkcji.Wzrost zysków przedsiębiorstw –– najlepszym wytłumaczeniem pozorności tego aspektu,jest fragment wspomnianej wyżej książki F.von Hayek’a:Inflacja podważa wiarygodność wszystkich praktykksięgowych i wskutek niejfirmy osiągają fałszywe zyski,które są o wiele wyższe od prawdziwych.Oczywiście mądry menedżer mógłbysobie jakoś z tym poradzić,uznając za zysk tylko to,co zostanie po wzięciu poduwagę deprecjacji waluty,która wpływa na koszt odtworzenia kapitału.Jednak nie interesuje to inspektora podatkowego,który będzie nalegał naopodatkowanie wszystkich pseudo-zysków.Takie opodatkowanie oznacza Keynes J. M., Ekonomiczne konsekwencje pokoju,1919 po prostu konfiskatę części kapitału,a w przypadku bardziej gwałtownej inflacjimoże okazać się to bardzo poważną sprawą.Ożywienie gospodarcze – Jest pozorne,ponieważ nie nastąpiło organicznie,więc aby je utrzymać trzeba wciążwywoływać wyższą inflację niż ta,do której rynek zdążył się dostosować.Nieuniknionym tego efektem jest hiperinflacja,która niesie za sobą przeogromne zniszczenia patrz:Niemcy –– lata 20.XX wieku.Redystrybucja -redystrybucja bogactwa wcale nie jest czymś złym,jednak na pewno nie w sytuacji,w której kapitał przenoszonyjest od ludzi oszczędnych,do tych, którzy nie obawiają się ryzyka i kredytu.Inflacja karze gospodarnośći nagradza życie na kredyt,każda pożyczona suma będzie zwrócona w dolarach oniższej sile nabywczej niżw dniu zaciągnięcia pożyczki,wystąpi zachęta do zaciągania kredytówi spłacania ich w przyszłości,a brak będzie motywacji do oszczędzania.Rozważając na temat inflacji należy takżewspomnieć o metodologii jej mierzenia.Tradycyjna wersja obliczaniainflacji mówi o porównywaniu zmiancen koszyka dóbr najczęściejwybieranego przez konsumentów.Szkoła Austriacka nie zgadza się z tą metodą,gdyż według nich,jak zostało już wcześniej wspomniane,wartość dóbr jest subiektywna.To,że dany produkt kosztuje przykładowo10 jednostek danej waluty,nie nadaje wartości temu produktowi.Oznacza jedynie subiektywne odczucie nabywcy,dla którego dany produkt ma większą wartośćwewnętrzną niż ilość gotówkiktórą na niego wymienia.Wychodząc naprzeciw stwierdzeniu,.e jedynym miernikiem prawdziwejwartości pieniądza jest sam pieniądz,określili oni jeden interesującysposób mierzenia inflacji.Twórcą tej metody jest ekonomista związanyz amerykańskim Instytutem Mises’a –– Tyler Watts.Polega ona na obserwacji najdrobniejszej monety,która znajduje się w obiegu w danym kraju.Dla Ameryki jest to cent wytapiany z miedzi,przez US Mint mennica narodowa USA.Słowo jest odnosi się do faktu,iż od roku 1982 miedź w wspomnianymcencie zaczęto zastępować tańszym cynkiem,w taki sposób,że moneta nie zmieniała się pod względem wizualnym.Pośrednią przyczyną tych działań,było postępujące wyrównywanie się cenymetalu używanego do produkcji monety,z jej nominalną wartością.W przypadku zrównania się powyższych cen,a następnie przewyższeniu cenymetalu nad cenę nominalną pieniądza,Hayek F.A., Czy możemy jeszcze uniknąć inflacji.tłum.P. Witecki, Rothbard M. N., Złoto, banki, ludzie s.75 ludzie zaczną akumulować monety w celu ichprzetopienia i późniejszejsprzedaży po cenie wyższej,niż ich wartość nominalna.Wspomniany proces jest niczyminnym jak prawem Kopernika-Greshama,które mówi o tym,że pieniądz gorszy wypieraz obiegu pieniądz lepszy.Austriacy tłumaczą jednak,że oryginalna definicja powyższego prawa to:Pieniądz,któremu rząd nada sztucznie zawyżoną wartość,będzie wypierał z obiegu pieniądz,którego wartość zostanie sztucznie zaniżona.Bez ingerencji ze strony państwa,rynek sam wybrałby ten środek płatniczy,który lepiej spełnia jego potrzeby,lub doszłoby do ustalenia cenywymiany dwóch środków płatniczych.Jeżeli ludzie muszą jednakowotraktować niejednakowe pieniądze,jakimi są cent miedziany i cent cynkowo-miedziany,to oczywistym jest,że będą akumulować ten o wyższej wartości,a posługiwać się w wymianie handlowej tym,który ma mniejszą wartość realną.Tak więc inflacja nie służy ogółowi społeczeństwa.Ogół, czyli zwykli ludzie – pracownicy etatowi,lekarze, nauczyciele,.a także emeryci i renciści.To właśnie grupa o stałychdochodach oraz korzystającaz opieki zdrowotnej ponosi największe straty.Pomimo,iż ludzie prawdopodobnie nie dojdą do wniosku,że inflacja jest ukrytym opodatkowaniem,to zauważą jednak,iż przyczynia się ona do spadku siłynabywczej posiadanego przez nich pieniądza.Standard Złota Złoto,od początku udokumentowanej historiiludzkości wywiera na nas ogromny wpływ.Od zawsze było ono symbolem bogactwa,władzy oraz prestiżu.Historia pokazuje, że na przestrzeni tysięcy lat,w każdej kulturze w której złotuprzypisywano istotne znaczenie,panował dobrobyt,stabilizacja polityczna oraz rozwój kulturowy.Gdy tylko złoto przestawałomieć dominującą pozycję,lub gdy dochodziło domanipulacji przy złotym pieniądzu,to w krótszym bądź dłuższym okresiezawsze dochodziło do rozpadu gospodarek,nawet tych najsilniejszych.Na przełomie wieków,złoto było przedmiotem wielu spisków,a sama jego historia jest niezwykle interesująca.Jednak w niniejszym rozdziale zostaniepołożony nacisk na aspekt dotyczący powiązania,tego królewskiego metalu z papierowymi walutami,a szczególnie z dolarem amerykańskim.Rozważając o systemie monetarnym,w jakim się znajdujemy niemożna pominąć roli złota,jaką w nim ono odegrało.Należy także zgłębićokoliczności rezygnacji z Ibid.s. 44.dziewiętnastowiecznego standardu złota,czyli dowiedzieć się co tak naprawdę przyczyniłosię do upadku systemu z Bretton Woods z 1971 roku.Oczywiście,w tym okresie nie istniałjuż klasyczny standard złota,lecz system dewizowodolarowo-złoty,który został wprowadzony pokonferencji w Genui z 1922 roku.System ten, już na początku swego istnienia,bo w 1925 roku spowodował na Florydziezapaść na rynku nieruchomości.Ciężko wskazać jednoznaczne dowody,jednak można uznać go także za przyczynęboomu na giełdzie u schyłku lat dwudziestych,a w następstwie krachu światowej gospodarkiw roku i rozpoczęcia The Great Depression.System waluty dolarowo-złotej jest także przyczynąwybuchu II wojny światowej,gdyż w istocie wojnę prowadzisię pieniędzmi i ziarnem ,a zastąpienie kruszcu papierem,niewątpliwie ułatwiaekspansywną politykę monetarną.Jednak kilkanaście lat przed II wojną światową,23 grudnia 1913 roku,prezydent Stanów Zjednoczonych Woodrow Wilsonpowołał do życia System Rezerwy Federalnej,co dawało możliwość praktycznienieograniczonego finansowaniai w ciągu niecałego roku wybuchła I Wojna Światowa.W tym czasie świat pożegnał sięz klasycznym standardem złota.Gdyby nie to,I Wojna Światowa nie trwałaby cztery lata,a jedynie kilka miesięcy,a tym samym nie przyniosłaby tyle zniszczeń.Niektórzy badacze,będący historykami pieniądza uważają,że likwidacja dziewiętnastowiecznego standarduzłota jest największą tragedią wszechczasów 40 ,ponieważ był on największym osiągnięciemmonetarnym cywilizowanego świata,które dziś zakrawać może na cud.41 Świadczą by chociaż o tym okresystabilności walut narodowych.W Stanach Zjednoczonych w latach 1879 –– 1913 przeciętna inflacja była praktycznie równa zeru,natomiast ceny w stosunku rocznym,odchylały się od średniego poziomu o około 1,3%.Dla porównania, w okresie między I wojną światową,a Bretton Woods był to poziom 5,6%,natomiast w późniejszych latach już 6%.Innymi przykładami są podane wnawiasach okresy stabilności walut:francuskiego franka 1814-1914,holenderskiego guldena 1816-1914, funta szterlinga 1821-1916,niemieckiej marki 1875-1914,czy szwajcarskiego franka 1850-1936.Za standardem złota opowiadają sięnie tylko austriaccy ekonomiści,ale także osoby będące poprzeciwnej stronie teorii ekonomii,czy też osoby nie związane bezpośrednioz żadną szkołą ekonomiczną.Oto co napisał Ludwig von Mises,w swojej wielkiej pracy Human Action: Lips F., Złoty spisek s. 30.Kobierzyce 2010 Palyi M.Waluty na rozdrożu Standard złota byłświatową normą w epoce kapitalizmu,wzrastającego dobrobytu,.wolności i demokracji…,był międzynarodowym standardem odpowiadającymzapotrzebowaniom światowegohandlu i rynków kapitałowych…,niósł zachodnie uprzemysłowienie,kapitał i cywilizację do najdalszych inajbardziej wyludnionych zakątków Ziemi,tworzył ogromne majątki…,towarzyszył postępowi zachodniego liberalizmu,którego nigdy wcześniej tam nie było,aby scalić wszystkie kraje w jedność wolnych,współpracujących pokojowo narodów.Równie trafnie odniósł się do standardu złotaprzewodniczący Systemu Rezerwy Federalnej –– Alan Greenspan.W swoim artykule Gold and EconomicFreedom wyjaśnia:Złoto i wolność gospodarcza są niepodzielne.Bez standardu złota nie istnieje żadna możliwośćochrony oszczędności przedich utratą w wyniku inflacji.Złoto jest symbolem bezpieczeństwa praw własności.I to właśnie polityka państwa opiekuńczego niedaje posiadaczowi majątku możliwości ochrony.Jest to haniebny sekret, ukryty w tyradach,.wygłaszanych przeciwko złotu przezorędowników państwa opiekuńczego.Zadłużenie państwa to tylko inneokreślenie ukrytego odbierania majątku.Złoto stoi temu wszystkiemu na przeszkodzie i samow sobie jest gwarantem własności i praw własności.Można by przytaczać dziesiątki autorytetówopowiadających się za standardem złota,jednak po stronie przeciwnejwystępuje podobna ilość osób.Dziwnym wydaje się więc fakt,że rzesze ekonomistów wypowiadająsię negatywnie na tematwalut opartych o realną wartośćjaką niewątpliwie posiada złoto.Wielki Kryzys z 1929 roku dotknął amerykańskągospodarkę oraz społeczeństwo tak mocno,że postanowiono podjąć wszelkiemożliwe działania naprawcze.Dominującą teorią ekonomiczną stałysię idee głoszone przez Keynesa,który pomimo sprzeciwu wobec inflacji,nazywał złoto barbarzyńskim reliktem.Z powyższych względów,w 1933 roku prezydent Rooseveltzalecił przeznaczyć wszystkiecertyfikaty złota w celu wymianyich na pieniądz papierowy.Od tego czasu standard złota stał się przeszłością., Human Action, s. 472.New Haven 1949 Greenspan A., Gold and Economic Freedom.polski przekład: zloto-i-wolnosc-gospodarcza roku 1975 posiadaniezłota było zabronione.Jedyny wyjątek stanowiło złoto dopuszczonedo użytku urzędowego i komercyjnego.Działania prezydenta Roosvelt’a przyczyniły się docoraz to większego rozrostu deficytu budżetowego,który doprowadził do ogromnej dewaluacjidolara oraz coraz poważniejszych kryzysów,rozprzestrzeniających się na resztę świata.Oto jak podczas rozmowy z Roosvelt’emskwitował jego poczytania senator Glass:To hańba,Sir.To wielkie państwo posiadające tak wiele złota,łamie obietnicę,że wypłaci je wdowom i sierotom,którym sprzedało obligacje państwowe zzapewnieniem że spłaci je złotymi monetami,stosując aktualny standard wartości.To hańba, Sir. 45 I tak właśnie było,ponieważ standard złota,.to nic innego jak ucieleśnienieprawa pacta sunt servanda –– umów należy dotrzymywać.stycznia 1934 roku Kongresuchwalił Gold Reserve Act.Upoważnił prezydenta do ustalenia nowegoparytetu złota lub ekwiwalentu dolara,który miał wynosić od 50 do 60 procentwcześniejszej zawartości równej 25,0648 grama złota standardowego i 23,33 grana złota dwudziestoczterokaratowego.Prezydent natychmiast zdewaluował dolara do 13,71 grana czystego złota,co odpowiadałoczterdziestojednoprocentowej dewaluacji.Od tamtej pory, można by rzec,aż do dziś Stany Zjednoczone prowadząpolitykę potępiającą żółty metal,nad którym nie mogą zapanować.Skutkuje to oczywiście możliwościąciągłego niszczenia siły nabywczej dolara.Decydujący cios złotu,zadał prezydent Nixon w 1971 roku,kiedy to 15 sierpnia zamknął tak zwane złote okno.Oznaczało to zakaz wymiany dolarów na złoto,a tym samym było wyrazem niewypłacalności inaruszeniem międzynarodowychporozumień monetarnych.W ten oto sposób doszło do ostatecznegozerwania powiązania pomiędzy dolarem a złotem.Dolar został zdegradowanydo pieniądza fiducjarnego,a Federal Reserve mogły bez ograniczeń i wedleuznania kontynuować ekspansjępieniężną i kredytową.Skutkiem, była potężna eksplozja długów.Oceniam obecne światowe zadłużeniew dolarach na ponad 16 bilionów USD.48 Lips F., Złoty spisek, s. 36 Wormser R., Conservatively Speaking, s. 79.Mendham 1979 Lips F., Złoty spisek, s. 37 Salsman R.M, Gold and Liberty, s. 73 Exter J.Blakely’s Investment Review 1989Poniższy wykres przedstawiakształtowanie się ceny złota odczasu zamknięcia złotego okna.Rys. 6.Wykres złota w latach 1971 –– 2011 Źródło: Od roku 1971,aż do szczytu w roku 2011,czyli przez zaledwie 40 lat cena owegokruszcu wzrosła z 35 do 1900 dolarów za uncję.Przedstawiciele Austriackiej Szkoły Ekonomii,są przekonani,że utrzymanie powiązania dolara ze złotem,nie doprowadziłoby chociażby do tego,co wydarzyło się w roku 2008.Ciężko się z nimi nie zgodzić i ulecopinii kreowanej przez pewne grupy osób,e to właśnie złoto odpowiedzialne jestza wszelkie gospodarcze perturbacje.Ewolucja bankowości W niniejszymrozdziale poddany zostanie analizieproces w którym bank będącypoczątkowo zwykłym przedsiębiorstwem,przekształcił się w instytucję oniewątpliwie uprzywilejowanej pozycji.wiadczy o tym chociażby fakt stosowania wbankowości specjalnych metod księgowości,nie mówiąc już o przywileju kreacji pieniądza.Zniesienie opisanego wpoprzednim rozdziale standarduzłota dało podwaliny dowyewoluowania banku do formy,którą obecnie obserwujemy.Rodzaje pierwotnych systemówbankowych Austriacka SzkołaEkonomii rozróżnia bankowośćwedług trzech rodzajów.Pierwszy rodzaj bankowości tosystem stuprocentowej rezerwy,w którym wyróżnić możemy Bankowość Kredytową LoanBanking oraz Bankowość Depozytową Deposit Banking.Dwa pozostałe rodzaje to Wolna Bankowość FreeBanking oraz SystemObowiązkowej Rezerwy Cząstkowej,w którym obecnie się znajdujemy.Loan Banking i DepositBanking Dwa powyższe systemy,choć początkowo nie miały ze sobą nic wspólnego,jako jedyne spełniają,a raczej spełniały odwiecznązasadę pacta sunt servanda,odnoszącą się do prawowitościi poszanowania cudzej własności.Deposit Banking był niczyminnym jak magazynem złota,w którym za przechowanie bankpobierał stosowne opłaty.Loan Banking natomiast służył jako pośrednik wtransferze oszczędności od jednych osób do drugich.Zapewniał on tym samym kredyty inwestycyjne,które w żaden sposób nie wywoływały inflacji,ponieważ oparte one były narealnych oszczędnościach ludzi,którzy zgadzali się na działalność,którą prowadził bank.Za powierzone oszczędności,ludzie pobierali oczywiście odsetki,a bank zarabiał na różnicy w oprocentowaniu.Pierwsze problemy pojawiły się gdynieuczciwe banki depozytowe zauważyły,że jednocześnie po przechowywanezłoto zgłasza się tylko pewien odsetekdepozytariuszy i zaczęły zmniejszaćpoczątkową stuprocentową rezerwę.Owe działanie nie przyczynia siędo wzrostu podaży dóbr i usług,natomiast wzrasta podaż pieniądza,a tym samym wzrastają także ceny.Proceder zmniejszania rezerw stosowano dopóki,dopóty depozytariusze nie zorientowali się,zaczynali domagać sięnatychmiastowego wycofania kruszcu.Oczywiście potrzeby wszystkichklientów nie mogły zostać zaspokojone,gdyż bank fizycznie nie posiadał aż tyle metalu.W tym wypadku,swoje oszczędności odzyskiwali tylko ci,którzy pierwsi zażądali wycofania depozytów,natomiast kolejni musieli odejść z pustymi rękoma.Tak więc Deposit Banking i LoanBanking spełniają w społeczeństwie dwie,zupełnie różne funkcje i dopókiBank Depozytowy nie zacznieoszukiwać swoich klientów wpostaci wejścia na rynek pożyczkowy,możemy być niemal pewni,że w każdym momencie możemyodebrać powierzone bankowi środki.W takiej formie bankowości,nie ma także miejsca na wystąpienie inflacji,.czy też nadmiernego przegrzania gospodarki.Jednak przez nieuczciwepraktyki Banków Depozytowych,które po wielu procesach zostawałyzawsze uznawane za dopuszczalneopierając się na wyroku pierwszegoprocesu w tego typu sprawie z 1811 roku,w którym sędzia Grant utrzymał,że z chwilą powierzenia pieniędzybankierowi stają się onejego aktywem i bankier jestzaledwie dłużnikiem należnej kwoty.doszło do upadku systemustuprocentowej rezerwy bankowej.Free Banking System ten powstał zpierwotnego modelu Banku Depozytowego,który przeobraził się w Bank Pożyczkowy,bazując na wspomnianym uprzedniowyroku sądu z 1811 roku.Obowiązuje więc w tym systemie kreacja pieniądza,a jedyne zobowiązanie banków polega naobowiązku natychmiastowej wypłaty depozytów,na każde żądanie klientów.Bank sam ustala jaki odsetekdepozytów utrzymuje w skarbcu,a więc jaką wielkość jednoczesnychżądań klientów jest gotów spełnić.Jeśli w kolejce po swoje pieniądzeustawi się zbyt wiele osób,bank musi ogłosić oficjalne bankructwo,gdyż nie jest w stanie zaspokoić swoich klientów.Słowo oficjalnie odnosi się do tego,iż tak naprawdę,banki nie utrzymujące stuprocentowej rezerwy niemogą wypłacić swoim wszystkim klientom ich środków,więc tym samym można od razu nazwać je bankrutami.W systemie Wolnej Bankowości nie występuje bankcentralny w roli pożyczkodawcy ostatniej instancji,z tego też względu,żaden bank nie może liczyć na to,że w efekcie stosowania nadmiernego ryzyka orazhazardu moralnego jakaś instytucja wykupi długi,aby ratować depozytariuszy.Tym samym, dochodzi do solidniejszej oceny ryzyka,gdyż banki są świadome tego,że klienci będą na ogół wybierać miejsca,gdzie ich oszczędności będą najbardziej bezpieczne.Kolejnym pozytywnym aspektemWolnej Bankowości jestustanowienie bardziej twardegosystemu pieniężnego niż ten,który mamy obecnie 50 ,ze względu chociażby na obawę jednego bankuprzed transferem środków do innego banku,czy też występowanie większej liczbyinstytucji niż w obecnym systemie,który jest swoistym hamulcem przednadmierną ekspansją kredytową.Jak widzimy,wolny rynek ogranicza toksyczne praktykibankowości z jakimi obecnie mamy do czynienia.Moral hazard i spekulacjamogą oczywiście się pojawić,jednak zostaną tak szybko zweryfikowane,że nie doprowadzą do rozprzestrzenieniasię problemów na całą gospodarkę,a jedynie ewentualnie mały obszar.Rothbard M. N., The Mystery of Banking, s.93 Rothbard M. N., Złoto, banki,ludzie – krótka historia pieniądza, s.66.2.2.Bankowość oparta na systemie rezerwy cząstkowej.Geneza System,który zostanie opisany w poniższym rozdzialejest fundamentem dzisiejszej bankowości,a tym samym ma bezpośredniwpływ na znaczną większość ludzi,żyjących we współczesnym świecie.Podstawową różnicą pomiędzyWolną Bankowością stanowi fakt,że bank nie występuje już jakonormalne przedsiębiorstwo,konkurujące z innymi na wolnym rynku,.tylko jest instytucjąpodporządkowaną danemu państwu,w którym odpowiada zafunkcjonowanie systemu bankowego.Jednostka ta, jest więc bankiem skarbu państwa,a jej nazwa własna, to Bank Centralny.Pierwszy Bank Centralnypowstał w 1668 roku w Szwecjii w swej pierwotnej formie był bankiem prywatnym.Drugą tego typu instytucją byłutworzony w 1694 roku Bank Anglii,który jest pierwowzorem dzisiejszegosystemu Rezerwy Federalneji przez wiele lat był największymBankiem Centralnym świata.W kolejnych latach,także inne rządy odkryły korzyścipłynące z bankowości centralneji zaczęły wprowadzać je doswojego systemu monetarnego.Widzimy więc, że system ten nie jest niczym nowym,był obecny zarówno podczas standardu złota,jak i podczas obecnego systemuObowiązkowej Rezerwy Cząstkowej.Jednak w każdym z występujących modeli monetarnych,Bankowość Centralna krępowała wolny rynek.Działanie mechanizmów rynkowych zakłócaławspierana przez rządy inflacyjna bankowość,zmonopolizowanie emisji pieniądza czyprzepisów o prawnym środku płatniczym.Samo działanie owego systemu,polega na prowadzeniu przez BankCentralny rachunków banków komercyjnych,znajdujących się w danym państwie.To właśnie ta instytucjaustanawia pewien odsetek depozytów,które muszą być utrzymywane przez banki komercyjnew formie rezerwy na rachunku Banku Centralnego.Odsetek ten,jest właśnie nazywany stopą rezerw obowiązkowych.Ustalany jest on arbitralnie i przykładowo,w Stanach Zjednoczonych wynosi obecnie10% dla depozytów transakcyjnych,które są definiowane jako te depozyty,które mogą być natychmiast wycofane bez żadnychlimitów 52 oraz 0% dla lokat terminowych.W Polsce natomiast,dla wszystkich rodzajów depozytów od 31.12.2010 r.stopa rezerwy obowiązkowejzostała podwyższona do 3,5%.Bankowcy szacują,że 1 punkt procentowy obniżki rezerwy obowiązkowejzwiększa możliwość kreacji pieniądza o 6 mld zł.Rothbard M..N., Złoto, banki,ludzie – krótka historia pieniądza,s. 90-91 Transaction deposit,Reserve_requirement,_rezerw_obowiazkowych Nasz Dziennik,23.01.2009 r., s.5 Zatem,teoretycznie jeżeli dojednego z banków znajdującychsię na terytorium Polski zgłoszą się ludzie,aby wycofać depozyty przekraczające zaledwie 3,5% wszystkich zgromadzonych środków,bank ten jeżeli nie posiada rezerwynadobowiązkowej będzie musiał zgłosić się doBanku Centralnego w celu sprzedaży swoichaktywów w zamian za potrzebną gotówkę.Z powyższego wynika,że cały sektor bankowy jest potencjalnym bankrutem,a od oficjalnego upadku dzieligo bardzo delikatna linia,którą jest zaufanie.Kreacja pieniądza Przechodząc przez dziejeewolucji pieniądza i bankowości doszliśmydo jednego z najbardziej intrygującychtematów w obszarze finansów i bankowości.Z kreacją pieniądza mieliśmy już do czynieniaw pewnym sensie podczas procesu skrawania monet,czy też z bardziej zaawansowaną formą podczas gdybankierzy zajmujący siędziałalnością depozytową zauważyli,e w jednym czasie pieniądze wypłacatylko pewien odsetek depozytariuszy,tak więc nie muszą utrzymywaćstuprocentowego pokrycia,tylko pewną część,a resztę przeznaczyć na działalność pożyczkową.Był po moment zamiany pieniądzatowarowego na kwity pieniężne,które były oczywiście o wielebardziej poręczne niż metalowe monety.Stu procentowe pokrycie kwitów pieniężnych nieprzyczynia się oczywiściedo wzrostu podaży pieniądza,jednak rezerwa częściowa dajemożliwość wykreowania nowych pieniędzy,więc niewątpliwie podaż pieniądzaw tym procesie musi wzrosnąć.Coraz większe zmniejszanie utrzymywanych rezerwprzyczyniło się od przejściaz pieniądza cząstkowego,który jednak posiadał pewnepokrycie w realnej wartości,do pieniądza fiducjarnego,którego jak już wcześniej zostało wspomniane,jedynym oparciem jest wiara w niego samego,czy też w instytucję,która ma prawo do jego emisji.Kreacja pieniądza we współczesnej formie,.a więc w systemie pieniądza niemającego żadnego realnego pokrycia,jest tak bardzo zdumiewająca,ponieważ ciężko uświadomić sobie jak takważna kategoria ekonomiczna jaką jest pieniądz,tworzona jest nawet nie tyle z niczego,co z długów.Dochodzimy więc do momentu w historii cywilizacji,w której bankierzy odkryli wpewnym sensie tajemnicę alchemii,która w swej pierwotnej wersji oznaczałametodę transmutacji ołowiu w złoto.Nie należy jednak rozumiećkreacji pieniądza jako procesu,w którym najpierw istnieje dług inastępnie zamieniany on jest na pieniądze.Nie istnieje jedna konkretnadefinicja owego procesu.Należy rozumieć to tak,że wydrukowane pieniądze, przykładowo dolary,leżą spokojnie w skarbcu w którymsą po prostu kawałkiem papieru,nie spełniającym żadnej funkcji.Dopiero akt pożyczania nadajeim moc i powołuje je do życia.Należy także rozumieć proces odwrotny –– spłata pożyczki sprawia,że pieniądze z powrotemwracają do zamkniętego skarbcai w żaden sposób nie ingerująjuż w system gospodarczy –– po prostu znikają.Dla zwykłych obywateli jest toproces trudny do zrozumienia,jednak czołowi finansiści doskonalerozumieją na czym to wszystko polega.Dialog pomiędzy GubernatoremFED Marriner Eccles’em,a przewodniczącym Komisji IzbyReprezentantów do Spraw Bankowości i Waluty,kongresmanem Wright Patman’em,na temat pochodzenia pieniędzy wykorzystanychdo zakupu obligacji rządowych w 1933 roku,dowodzi powyższego stwierdzenia57 : Eccles: Stworzyliśmy je.  Patman: Z czego.Ecless: Z prawa do emisji pieniądza kredytowego.Patman:I nic za nim nie stoi poza kredytem naszego rządu.Ecless: Na tym polega nasz system monetarny.Gdyby nie było żadnych długóww naszym systemie finansowym,nie byłoby żadnych pieniędzy.Tak więc,gdyby ludzie w jakiś sposóbzdołali oddać wszystkie swoje długi,to pieniądze po prostu przestałyby istnieć,ponieważ powróciłyby do wspomnianego wyżej skarbca.Zgadza się z tym Robert Hemphill,kierownik oddziału FED wAtlancie do spraw kredytów:Gdyby wszystkie pożyczki bankowe zostały spłacone,nikt nie mógłby posiadać depozytu w banku,a w obiegu nie ostałby siężaden dolar czy to w monecie,czy banknotach.Taka jest właśnie zatrważająca prawda.Jesteśmy całkowicie zależni od komercyjnych banków.Każdy dolar, który znajduje się w obiegu,czy to w postaci gotówki,czy kredytu, musi zostać przez kogoś pożyczony.Jeśli banki tworzą wystarczającodużo sztucznych pieniędzy,prosperujemy.Jeżeli nie, głodujemy.Jesteśmy całkowicie pozbawieniu trwałego systemumonetarnego Kiedy ogarniamy cały obraz Griffin E.Finansowy potwór z Jekyll Island, s.185 sytuacji,tragiczny absurd naszej beznadziejnejsytuacji staje się niemal niewiarygodny –– ale taka jest prawda.Chicagowski oddział Rezerwy Federalnej dodaje:Dług –– publiczny i prywatny – zadomowił się na dobre.Odgrywa kluczową rolę w procesach gospodarczych ….Długu nie należy likwidować,lecz roztropnie i inteligentnie nim zarządzać.W samym długu, nie ma oczywiście niczego złego,.ale tylko pod warunkiem,że powstał on w wyniku uczciwej transakcji,w której pożyczkobiorca płacipożyczkodawcy ustaloną kwotę,w zamian za korzystanie zwypracowanego przez niego majątku.Wypracować majątek możemypracą i naszymi umiejętnościami.W takim wypadku,gdy wyrzekniemy się skonsumowaniawypracowanej całości,na rzecz oszczędności,mamy prawo pobierać od nich odsetki,gdy owe oszczędności komuś użyczymy.W takim wypadku,czy słuszne jest pobieranie odsetek od pieniędzy,które zostały stworzone przy nakładzieczasu w wysokości kilku sekund i pracyodpowiadającej złożeniu jednego podpisu lubkliknięciu kilku przycisków w komputerze.Oczywiście pytanie to nieodnosi się do kwestii prawnych,gdyż w tym obrębie wszystkojest o dziwo w pełni legalne,lecz do kwestii czysto moralnych,którymi powinni kierować się ludzie.Odpowiedź wydaje się być oczywista,jednak okazuje się, że nie dla wszystkich….2.4.Historia bankowości centralnej w USA Bank AmerykiPółnocnej Pierwszy BankCentralny powstał w roku 1781,na mocy uprawnień Kongresu Kontynentalnego.Jego twórcą był członek Kongresu – Robert Morris.Powyższa data może budzić wątpliwości,gdyż rzeczywiście,w tym roku nie została jeszcze nawet podpisanaKonstytucja Stanów Zjednoczonych data uchwalenia:17.09.1787.Pomimo tego faktu,została utworzona pierwszainstytucja Banku Centralnego,a nazwano ją Bankiem Ameryki Północnej.Jak już wcześniej zostało wspomniane,jej wzorem był Bank of England.Stosowana polityka monetarna polegałana systemie rezerwy cząstkowej,czyli emitowaniu papierowych skryptów dłużnych,w ilości przewyższającej rzeczywiste depozyty.Ponieważ Fisher I., 100% Money, s. xxii.New York 1936 Federal Reserve Bank of Philadelphia,The National Debt,s33 Bank ten musiał trzymać wskarbcu jakieś ilości złota i srebra,proces ten miał określone granice.Bank Ameryki Północnej miał prawo monopoluna emisję waluty krajowej co oznacza,że żadne inne pieniądze niemiały prawa trafić do obiegu.Wystawiane przez niego kwitybyły respektowane przezrząd do regulowania należności takich jak podatki,czy opłaty celne,co uczyniło z nich atrakcyjny środek wymiany.Pierwszą bardzo istotną kwestią jest,że Bank ten ustanowionooficjalnym powiernikiem funduszyrządkowych i niemalbezzwłocznie pożyczył rządowi 1,2 miliona dolarów,z których większość stworzył na ten cel z niczego.Zatem mimo ograniczeń nałożonychna ten bank oraz mimo faktu,że był w istocie prywatną instytucją,był w zamierzeniu i stał się bankiem centralnym.Drugim, równie ważnym aspektem,który należy podkreślić jest fakt,iż Bank ten od początku swegoistnienia działał nieuczciwie.Kwestię tę,bardzo zwięźle i treściwie wyjaśniłMurray Rothbard w jednej ze swoich prac:Status wymagał,aby prywatni inwestorzy dostarczyli czterystutysięcy dolarów na kapitał założycielski.Gdy Morris nie był w stanie zebrać tych pieniędzy,wykorzystał swoje polityczne wpływy,.aby pokryć niedobór rządowymi funduszami.W posunięciu, które nie było niczym innym,jak tylko zalegalizowaną malwersacją,przejął złoto,które Stanom Zjednoczonym pożyczyła Francja,i zdeponował je w swoim banku.Następnie,wykorzystując je jako podstawędla rezerwy cząstkowej,zwyczajnie wykreował pieniądzepotrzebne na opłacenie kapitałuzałożycielskiego i pożyczył jesobie oraz swoim wspólnikom.Rynek jednak,z wielu powodów nie okazał zaufania wobecbanku Morrisa i po roku działalności,właściciel zaczął jak najszybciej przekształcaćpierwszy Bank Centralny Stanów Zjednoczonych,w bank komercyjny,funkcjonujący na mocy koncesjiprzyznanej przez stan Pensylwania.Do końca 1783 roku Bank AmerykiPółnocnej był już tylko historią.Pierwszy Bank Stanów ZjednoczonychDrugim Bankiem Centralnym,był utworzony w 1791 roku,na mocy 20 letniej koncesji wydanej przez Kongres,Bank Stanów ZjednoczonychInstytucja ta, podobnie jak jej poprzednik,.także została stworzona napodobieństwo Banku Anglii.Prezesem tegoż Banku,był Thomas Willing wspólnik RobertaMorrisa oraz prezes Banku Ameryki Północnej.Tak samo jak poprzednio,Bank ten miał monopol na emisję walutyoraz opierał się na tym samym Griffin E., Finansowy potwór… s. 301 Ibid.s. 302 Rothbard M. N., Conceived in Liberty: The Revolutionary War,1775-1784, s.392, New Rochelle 1979 systemie monetarnym.Absurdem jest,że kolejny raz wykorzystano sztuczki księgowew celu pokrycia kapitału założycielskiego oraz,że pomimo wynikającego zestatutu zobowiązania do wymianybanknotów na złote i srebrnemonety przy każdym żądaniu,Bank ten nie był prawnie zobligowany doutrzymywania w skarbcu stuprocentowej rezerwy.Tak więc wywiązanie się z umowy wymianygotówki na metal na każde żądanie,było de facto matematycznie niemożliwe.Praktycznie niemożliwe jesttakże precyzyjne określenieosób wchodzących w skład kapitału założycielskiego.Możemy jedynie przypuszczać,że byli to senatorowie ikongresmani zasiadający w zarządzie,oraz obcokrajowcy ograniczeni jedynie do udziałów.Postępująca ekspansja kredytowa przyczyniła się dopowstawania coraz większej liczby banków stanowych,z których każdy miał swój udział wcoraz bardziej narastającej inflacji.W pewnym momencie,gdy podaż pieniądza była naniebezpiecznie wysokim poziomie,Bank Centralny zacząłograniczać dostęp do kredytówi domagać się spłat należności od banków stanowych.Skutek był taki,że banki stanowe zaczęły zawieszać wypłatęnależności w złotych i srebrnych monetach,co miało swój głośny wydźwiękw niezadowoleniu społeczeństwa.Z tego powodu zaczęły pojawiać sięprotesty przeciwko Bankowi StanówZjednoczonych i nawoływania o powrótdo twardego systemu monetarnego.Kiedy nadszedł czas na odnowienie koncesji Banku,przeciwne siły coraz bardziejsię do siebie zbliżały.adna strona nie miała przewagi.Sale Kongresu rozbrzmiały kanonadą gorących sporów.Głosowanie utknęło w martwym punkcie.Wiosek o odnowienie koncesji zostałodparty jednym głosem w izbieReprezentantów oraz jednym głosem oddanymprzez wiceprezydenta Georg Clinton’a,przełamującym pat w Senacie.W takich właśnie okolicznościach,24 stycznia 1811 roku,drugi Bank Centralny w historii StanówZjednoczonych zakończył swoją działalność.W 1812 roku doszło do wybuchu wojny,której społeczeństwo stanowczo się sprzeciwiało.Z tego też względu,rząd nie mógł sfinansować jej z samych podatków,więc skutecznie zachęcił banki stanowedo kupowania obligacji wojennych,pod które zostanie wykreowana gotówka,służąca do zakupu niezbędnegozaopatrzenia wojennego.Skutki owych działań,były dla gospodarki bardzo niekorzystne,ponieważ w przeciągu dwóch lat,podaż pieniądza w kraju wzrosłatrzykrotnie i to samo stało się z cenami.Jedynym skutecznym rozwiązaniem zaistniałejsytuacji byłoby zastosować metody,które rekomendowane są przezAustriacką Szkołę Ekonomii.Mowa tutaj o oddaniu sprawy Griffin E., Finansowy potwór… s. 310 Ibid.s.314 wolnemu rynkowi,który sam posprzątałby cały bałagan.Oczywiście wszyscy ponieśliby dotkliwe straty,jednak ostałby się twardy fundament na którymmożna byłoby budować zdrowy organizm gospodarczy.Jednak Kongres,stawiając dobro własne ponad dobro narodowenie pozwolił na wprowadzenie owego mechanizmu.Zdecydował się jednak objąć ochroną banki,które powinny były upaść,a tym samym dał im jeszcze większą pewnośćsiebie w obszarze zarządzania ryzykiem.Drugi Bank Stanów Zjednoczonych Powyższewydarzenia miały miejsce w roku 1816.W tym samym roku Kongreswyraził zgodę na utworzenietrzeciego Banku Centralnego w historii USA,wydając mu dwudziestoletnią koncesjęna prowadzenie działalności.Takie były okoliczności powstania instytucjio nazwie Drugi Bank Stanów Zjednoczonych.Działał on praktycznie pod każdym względem taksamo jak pierwszy oraz drugi Bank Centralny.Na pewno warto zwrócić uwagę,że znowu cechowała go nieuczciwość,chociażby dlatego,że koncesja nakładała naBank obowiązek zgromadzeniaco najmniej 7 milionów dolarów w monetach,jednak nawet w drugim roku działalności nieposiadał on więcej niż dwa i pół miliona.Nowy Bank,nie różnił się także podwzględem struktury kapitałowej,gdyż około jedna trzecia wszystkich akcjinależała do inwestorów tworzących kapitał obcy.Tak samo jak jego poprzednicy,miał w niedługim czasie po jego utworzeniu,problem z wypłatą złotych isrebrnych monet na żądanie.To właśnie działania owegoBanku można uznać za przyczynęwystąpienia pierwszego cyklukoniunkturalnego w historii Ameryki.Keynesista i zwolennikpaństwowego interwencjonizmu,John Kenneth Galbraith wjednej ze swoich prac podaje:W 1816 roku powojenna koniunktura kwitła.Spekulacje rozpowszechniłysię szczególnie na zachodzę.Nowy Bank z radością brał w nich udział.Myśl Galbraitha,.rozwija Profesor Rothbard,doskonale tłumacząc zaistnienie wspomnianego cyklu:Od stycznia 1818 roku rząd oraz BUS BankStanów Zjednoczonych uświadomili sobie,w jakich okolicznościach się znaleźli;ogromna inflacja pieniądza i długu,pogorszona jeszcze przez powszechne oszustwa,naraziła BUS na niebezpieczeństwo upadku iniezdolności do utrzymywania wypłat w monetach,co było nielegalne.W przeciągu kolejnego roku BUS zacząłseriami zmniejszać podaż pieniądza,ograniczając kredyty i Rothbard M.N., The Mystery of Banking, s. 203 Galbraith J. K.,Ekonomia w perspektywie, s.77 zmniejszając rynki na południu i zachodzie.Malejąca ilość pieniędzy idługów szybko wpędziła StanyZjednoczone w pierwszą powszechnągospodarczą i finansową depresję.W Stanach Zjednoczonych wystąpił pierwszyogólnokrajowy cykl koniunkturalny.Rezultatem tego spadku podażypieniądza była seria niewypłacalności,bankructw przedsiębiorstw iproducentów oraz upadek podjętychpodczas wzrostu koniunkturyniepewnych przedsięwzięć.Społeczeństwo kolejny raz zaczęłoprzeciwstawiać się Bankowi Centralnemu,przede wszystkim z braku możliwości wymianybanknotów na złożone wcześniej monety.W 1820 roku Partia Demokratyczna,której przedstawicielem byłpóźniejszy prezydent Jackson,obrała za najważniejszy punkt swojegoprogramu wyborczego zlikwidowanietrzeciego Banku Centralnego ipowrócenia do systemu stabilnej waluty.Podczas dwóch kadencji i wielu oporów,prezydent Jackson osiągnął swój cel i w 1836 rokuSecond Bank of United States został zlikwidowany.System Rezerwy Federalnej Stanów ZjednoczonychCiężko jednoznacznie wskazać przesłanki,w wyniku których powstał czwartyBank Centralny Stanów Zjednoczonych –– Rezerwa Federalna FED.Oficjalna wersja,pochodząca z jednego znajpopularniejszych podręczników głosi,iż bodźcem do jej utworzenia była panika roku1907 z jej niepokojącą epidemią upadków banków:kraj miał już dosyć anarchiiniestabilnej bankowości prywatnej.Wydaje się to jednak mało trafny wniosek,ponieważ od czasu utworzenia owego Banku,.a więc od dnia 22 grudnia 1913 roku kiedy toKongres przyjął Ustawę o Rezerwie Federalnej,doszło do krachów w latach 1921 i 1929;wielkiej depresji w latach 1929-1939;recesji w latach 1953,1957, 1969, 1975 oraz 1981,Czarnego Poniedziałku w roku 1987 iwreszcie tysiącprocentowej inflacji,która zniszczyła dziewięćdziesiątprocent siły nabywczej dolara.Uwzględniając powyższe wydarzenia,należy zaznaczyć,że od 1910 roku nastąpił znaczącywzrost liczby banków niepaństwowych,a już w 1896 roku udział tychże banków,w ogólnej liczbie banków stanowiłsześćdziesiąt jeden procent i posiadałyone pięćdziesiąt cztery procentogólnej sumy depozytów krajowych.Do 1913 roku,… banków niepaństwowych było już siedemdziesiątjeden procent i sprawowałyone pieczę nad Rothbard M.N., The Mystery of Banking, s.204-205 Samuelson P. A.,Economics, s. 272 New York 1970 Nash R.H.,Money, banking, and biblical ethics,Durell Journal of Money and Banking ,1990 pięćdziesięciomapięcioma procentami depozytów.Był to dla państwa oczywiściemało korzystny trend… Tak więc,wydawać by się mogło,że jedną z głównych przesłanek opowiadającychsię za utworzeniem Rezerwy Federalnej,było powstrzymanie rosnącego wpływu małych banków,w celu utrzymania kontrolinad zasobami finansowymi,oraz odzyskanie kontroli nad rynkiem pożyczkowym,szczególnie skierowanym do przemysłu.Po próbach określenia celu utworzeniaSystemu Rezerwy Federalnej,warto zwrócić uwagę na pewien mały,lecz niezwykle istotny techniczny aspekt.Bowiem w nazwie nieprzypadkowonie występuje słowo Bank Centralny.iż idea połączenia ze sobądwunastu Regionalnych BankówRezerwy przypomina nic innegoniż strukturę kartelową,nigdy nie zostałaby popartaprzez ogół społeczeństwa.Kartel bowiem,to grupa niezależnych przedsiębiorstw,które łączą się z zamiaremskoordynowania produkcji,ustanawiania cen i strategiimarketingowych poszczególnych członków.Głównym celem kartelu jest oczywiścieograniczenie i osłabienie konkurencji,aby zmaksymalizować własną rentowność.Tak więc przybrana nazwa,musiała odwodzić społeczeństwo od przekonaniao rzeczywistej strukturze owego Systemu.Zwrotu Bank Centralny , także należało unikać,ze względu na niechlubną przeszłośćtrzech swoich poprzedników.Tak więc czwarty Bank Centralny StanówZjednoczonych przyjął nazwę Rezerwa Federalna.Niezależnie od przyjętej nazwy,instytucja ta odziedziczyła poBanku Anglii wszystkie jego cechy,gdyż był on jej pierwowzorem.Nie różnił się więc wznaczący sposób od pierwszego,drugiego oraz trzeciego BankuCentralnego Stanów Zjednoczonych.Zmianie uległa jednakże struktura właścicielska,ponieważ odrzucono koncepcję,aby 20 procent udziałówbanku przysługiwało rządowi:obecnie miał to być całkowicieprywatny bank centralny.Główną władzę nad Systemem RezerwyFederalnej posiada Federal Advisory Council,czyli Federalna Rada Doradcza.Składa się ona z przedstawicielidwunastu regionalnych oddziałów FED’u.Każdego roku w Waszyngtonie [głównasiedziba Rezerwy Federalnej –– przypis własny] odbywają się jej cztery posiedzenia wspólnie z radą nadzorczą FED.Zasiadający w niej bankierzy mają możliwośćproponowania określonych rozwiązań w Kolko G.The Triumph of Conservatism, s.140, New York 1963 Griffin E.,Finansowy potwór…, s.26 Hongbing S., Wojna o pieniądz, s.69 polityce walutowej.Każdy z nich reprezentuje interesyekonomiczne swojego okręgu,dysponując taką samą siłą głosu, jak pozostali.Biorąc pod uwagę powyższe fakty,nietrudno nie zgodzić się ztezą wysnutą nie tylko przezniektórych przedstawicieliAustriackiej Szkoły Ekonomii m.in.Murray Rothbard,ale także autorytetów nie związanymiz żadną konkretną Szkołą Ekonomii m.in. Edward Griffin czy Song Hongbing,mówiącej o tym, że Bank Rezerwy Federalnej,tak naprawdę nie jest nie tylko bankiem,w pierwotnym tego słowa znaczeniuoraz nie jest federalny ,lecz także co najgorsze nie posiada żadnych rezerw.Podsumowanie Zrozumienie procesuewolucji pieniądza i bankowości,niewątpliwie pomaga w uświadomieniu sobie,.iż skala kryzysów,poczynając od Wielkiej Depresji z 1929 roku,aż do ciągnącego się kryzysu zroku 2008 nie byłaby tak ogromna,gdyby teorie głoszone przez Szkołę Austriackąnależały do głównego nurtu ekonomii.Ograniczenie udziały wolnego rynku,na rzecz działań podejmowanychprzez centralnych planistów,doprowadziło do przeobrażeniasię pieniądza i bankowości,w formę w której wszystkie waluty narodowenie posiadają żadnej rzeczywistej wartości,natomiast za błędy i nadużyciabanków koszty ponosi społeczeństwo.Znaleźliśmy się bowiem wsystemie pieniądza fiducjarnego,którego wartość opiera się rzeczywistościnie opiera się tyle na wierze,co na obowiązku akceptacji go przez ludzi,nałożonym przez ustawy oprawnych środkach płatniczych.Należy pamiętać,iż wszystkie obecne pieniądze stworzone są z długu,który nie może zostać spłacony,ponieważ doprowadziłoby to do zniknięciawszystkich owych pieniędzy z obiegu.Produktem końcowym opisanej ewolucji pieniądza ibankowości jest ukryty podatekpłacony przez obywateli,zwany inflacją.Wywoływana jest ona przez niezdrową,czyli nie opartą na oszczędnościachekspansywną politykę monetarną,która jedynie w krótkim okresieprowadzi do wzrostu gospodarczego,w długim natomiast do corazpotężniejszych kryzysów gospodarczych.Ibid.s.93 Rozdział III Przyczyny,rozwój oraz skutki kryzysu finansowegoNiniejszy rozdział ma za zadnieprzedstawić czysto praktyczne kwestiezwiązane z obecnym kryzysem finansowym.Aby nie powielać błędów przeszłości,bardzo ważne jest uświadomienie sobie skutków,jakie wynikają z przegrzania gospodarkiprzy pomocy kreacji sztucznego,bo nie opartego na żadnej realnej wartościpieniądza oraz państwowym interwencjonizmie,który uniemożliwia wolnemurynkowi przywracanie równowagi,zanim dojdzie do nadmiernegoskumulowania się problemów.Jednak, aby właśnie wyciągnąć lekcję z historii,nie należy tylko uświadomić sobie konsekwencji,tylko nauczyć się do nich nie doprowadzać.W tym celu,.przedstawione zostaną bezpośrednie przyczyny,bez których cykliczne,coraz potężniejsze kryzysy,po prostu nie mogłyby mieć miejsca.Pomiędzy wystąpieniem owych przyczyn a ich efektem,ma miejsce czas, w którym kryzys się rozwija.Jednak nie jest to krach nieunikniony.We wczesnych fazach rozwoju,można praktycznie bezboleśniezastopować rozwój wydarzeń.Jednak gdy się tego nie zrobi,bańka zacznie się coraz bardziej rozrastać,a skutki jej pęknięcia będą tym poważniejsze,czym dłuższy będzie czaspaństwowego interwencjonizmui zgoda na zapobiegawczedziałania Banku Centralnego.Analizie poddane zostaną szczególnie te wydarzenia,które miały miejsce po zakończeniu sięWielkiego Kryzysu lat trzydziestych XX wieku,jednak ze względu na niektóre bardzoistotne elementy wspólne z kryzysem,który rozpoczął się oficjalnie w 2008 roku,opisane zostaną między innymi takieinstytucje jak Fannie Mae i Freddie Mac,czy też wydarzenia związane zpoczątkami Rezerwy Federalnej.1.Przyczyny bezpośrednie i pośrednieobecnej sytuacji Niewątpliwie,już cała opisana historia ewolucjipieniądza i bankowości wyjaśnia to,w jaki sposób mogło dojśćdo tak potwornego rozrostuzadłużenia i powstania cykli koniunkturalnych.Jednak warto zwrócić takżeuwagę na wydarzenia historyczne,podczas których ustanowiono prawo,na którym opiera się obecnysystem i dzięki któremu,to co się obecnie dzieje jest zupełnie legalne.Wydarzeniem przełomowym,do którego doprowadził proces ewolucjibankowości i pieniądza był system,wprowadzony w niewielkiej miejscowości wstanie Hampshire w USA podczas konferencji,której nazwa wywodzi się od owej miejscowości.Mowa o konferencji w Bretton Woods w 1944 roku,na której ustanowiony zostałnowy porządek walutowy,polegający na uznaniu hegemoniidolara jako jedynej walutywymienialnej przez zagranicznebanki centralne na złoto.To właśnie w tym czasie StanyZjednoczone wykorzystały swojądominującą pozycję i przeforsowałyprojekt znoszący system dewizowo-złoty,zamieniając go na system dolarowo-złoty.Drugim efektem owej konferencji,równie zasługującym na mianopraźródła obecnych problemów,było utworzenie Międzynarodowego FunduszuWalutowego i Banku Światowego pierwotnie:Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju.Międzynarodowy Fundusz Walutowymiał za zadanie utrzymać,aby każdy kraj ustalał parytet waluty swojegokraju na złocie lub amerykańskim dolarze.Jedyną swobodną przestrzeńjaką pozostawiono krajom,były widełki wahań kursów państwowych walut,w granicach jednego procenta w górę i w dół.W sytuacji,gdy dany kraj nie potrafiłporadzić sobie z wyrównaniembilansu płatniczegowprowadzając różne ograniczenia,czyli oszczędzając,Fundusz udzielał im kredytów z własnych środków.Kredyty kastrowały potęgę złota,w ten sposób traciło ono bowiemswoją dyscyplinującą funkcję i rolę,zmuszającą państwa do utrzymywania poziomuimportu i eksportu we względnej równowadze.Ten fatalny błąd spowodował całkowiterozregulowanie mechanizmumiędzynarodowej równowagi.J.Dines kontynuuje,podając jeszcze jeden bardzo ważny fakt,który został ustalony nakonferencji w BrettonWoods:Postanowiono także,że na rezerwy walutowejakiegoś państwa może składaćsię złoto lub walutypodlegające konwersji na złoto.I to był właściwie śmiertelny cios.W grę wchodził dolar amerykański,a później również funt brytyjski,gdy był silną walutą i można byłogo swobodnie wymieniać na złoto.Cios, możemy nazwać śmiertelnym z tego względu,ponieważ nikt wtedy nie przewidywał,że waluta jaką był amerykański dolar,czy brytyjski funt zostanie całkowicie zniszczona.W rezultacie powiązania praktyczniekażdej waluty z dwoma powyższymi,z biegiem lat, wywołano międzynarodową inflację,na niespotykaną dotąd skalę.Korzyści z podjętych postanowień byłydla Stanów Zjednoczonych jednoznaczne.Po pierwsze z tego względu,.e umożliwiały one Stanom Zjednoczonymswobodne finansowanie wojen,nie tylko militarnych, ale także ekonomicznych.Po drugie dlatego,iż system ten Lips F., Złoty spisek, s.40 Dines J., The Invisible Crash, s. 37 Ibid.s.38 umożliwił praktycznie nieograniczonyimport wszelkich dóbr zagranicznych,płacąc za nie coraz mniej wartościowymdolarem i zalewając nim świat.Analizując tak ważne wydarzenie,niezbędne jest przedstawienieokoliczności w jakich się ono odbyło.Na szczególnie istotne kwestie zwraca uwagę samLudwig von Mises w swojej książce Human Action ,więc warto oddać mu głos:Większość biorących w niejkonferencji w Bretton Woods –– przypis własny autora krajów była wówczas zależna od przychylności USA.[…] Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie osiągnąłcelów oczekiwanych przez jego protektorów.Podczas corocznych spotkań MFWzawsze odbywają się długie dyskusje,a przy okazji trafiają sięrzeczowe uwagi i słowa krytyki natemat polityki walutowej i kredytowejrządów i banków centralnych.A sprawy walutowe toczą się na całym świecie tak,.jak gdyby nie było ani porozumienia zBretton Woods ani Funduszu Walutowego.Mises, zwraca więc uwagę, że nie dość,iż decyzje podjęte podczas konferencji w1944 roku nie były w pełni demokratyczne,to w rzeczywistości nie są do końcaprzestrzegane ustanowione tam założenia.Analizując owe założenia i podjęte decyzje,niewątpliwie należy zasięgnąć informacjiz książki Jacques Rueffes’a pt.The Monetary Sin of the West.Uznaje się,iż zawiera ona najtrafniejsze analizypodjętych w Bretton Woods decyzji.Jacques Rruffes rozumiał skutkiprzejścia na system dolarowo-złoty,nie tylko w obszarze Stanów Zjednoczonych,lecz w odniesieniu do tego,jak wpłynie to w kontekściepraktycznie całego świata.Bardzo trafnie przedstawił swoje przemyśleniana temat efektów powiązania dolara zezłotem i wykreowania go jako światową walutęrezerwową w przytoczonej powyżej pracy:Gdy jakiś kraj,posiadający kluczową walutę cierpi zpowodu deficytu bilansu płatniczego –– weźmy na przykład Stany Zjednoczone –– wówczas płaci krajowi- wierzycielowi dolarami,.które lądują w banku centralnym wierzyciela.Jednak jeszcze tego samegodnia wszystkie te dolary jakopodstawa nowych kredytówwracają do kraju pochodzenia,na nowojorski rynek pieniężny.Dzięki temu kraj-dłużnik nie traci tego, co zyskał kraj-wierzyciel.Dlatego też kraj z kluczową walutą nigdy nieodczuwa skutków deficytu bilansu płatniczego.A główną konsekwencją jest to,że nie ma absolutnie żadnegopowodu do jego zlikwidowania,ponieważ wszystko dzieje się tak,jakby ten deficyt w ogóle nie istniał.W tej sytuacji Stany Zjednoczonemogły spłacać swój deficytbilansu płatniczego w formiepapierowych dolarów … W chwili,gdy banki Mises L., Human Action, s.478 centralne otrzymywały dolary,natychmiast wykorzystywały jena zakup amerykańskich weksliskarbowych i certyfikatówdepozytowych nowojorskich banków,dzięki czemu dolary wracałydo kraju swego pochodzenia.Ten zaś odzyskiwał tym sposobem wszystkie aktywa,które dopiero co wypłacił.Z powyższego opisu ewidentnie wynika,.e wprowadzony system dolarowo-dewizowy prowadził nie tylko do znacznej inflacji,ale także stawiał Stany Zjednoczone wbardzo silnie uprzywilejowanej pozycji,gdyż pomimo znacznych inwestycji innych krajach,importu dóbr,czy udzielania im pożyczek –– jednym słowem utrzymując permanentny deficyt bilansu płatniczego,Stany Zjednoczone w ogóle nieodczuwały jego negatywnych skutków.Tak więc,w sytuacji narzucenia światudolara jako waluty rezerwowej,Stany Zjednoczone,bez żadnych konsekwencji mogły prowadzićpolitykę permanentnego deficytu budżetowego,zalewając świat tracącym siłę nabywcządolarem i coraz bardziej się zadłużając.W tych okolicznościach Stany Zjednoczone zaczęłyprowadzić coraz mocniejsząpolitykę państwa opiekuńczego.I tak, już w 1946 roku rząd przyjął Employment Act,wydając tym samym wojnę bezrobociu orazobiecując ludziom dążenie do pełnego zatrudnienia,nie zważając na koszty.Jak zostało już wcześniej napomniane,.na Konferencji Monetarnej iFinansowej Organizacji NarodówZjednoczonych bo tak brzmiała oficjalnanazwa spotkania w Bretton Woods,powstały dwie organizacje międzynarodowe,które zajmować się miały naderważnymi sprawami o randze światowej.Niestety,tak jak MFW pozwolił na zerwanienarzuconej przez złoto dyscypliny,tak samo Bank Światowy,odpowiedzialny za transfer bogactwa od krajówrozwiniętych do krajów rozwijających się,przyczynił się do nieograniczonejkreacji pieniądza fiducjarnego,który rozlał się na wszystkie kraje powodującrównomierny spadek jego siły nabywczej.Hasła walki z bezrobociem,utrzymywanie wysokiego poziomu produkcji orazkoniec pojawiających się cykli koniunkturalnych,a tym samym uniemożliwienie powtórkiz roku niewątpliwie przyjmowanebyły przez społeczeństwo zwielkim uznaniem oraz zadowoleniem.Jednak,rosnące wydatki państwa i wynikające z nich,finansowane przez FED deficytyzaczęły stopniowo domagać się od siłynabywczej dolara stosownego haraczu iniweczyć postanowienia z Bretton Woods.Rueff J.,.The Monetary Sin of the West, s. 75.New York 1972 Lips F., Złoty spisek, s.43 Kończąc podsumowanie wydarzeńoraz postanowień historycznych,bez których obecna sytuacjanie mogłaby mieć miejsca,należy także przytoczyć opisanew Rozdziale II zamknięciezłotego okna przez prezydenta Nixona w roku 1971.Od tego czasu,przy wspólnej polityce makroekonomicznejMiędzynarodowego Funduszu Walutowego,Banku Światowego oraz Rezerwy Federalnej,świat aż po dziś dzień zostaje zalewanycoraz większą ilością fiducjarnych czyt.fałszywych pieniędzy.Proces ich tworzenia jest niezwykle interesujący.Inflacyjne działania FED Istotną funkcją SystemuRezerwy Federalnej jestkonwersja długu na pieniądz.Poniżej, opisane zostaną trzy mechanizmy,w wyniku których banki pozyskują skryptydłużne i zamieniają je w pieniądze.– Okno dyskontowe Oznacza tak naprawdę okno pożyczkowe dla banków,ponieważ w sytuacji gdy nie starcza im gotówki,zgłaszają się one do RezerwyFederalnej z prośbą o pożyczkę.Oczywiście sytuacje w których banki mająproblem z płynnością występują bardzo często,gdyż przecież rezerwy ,które utrzymują one w gotówce,wynoszą zaledwie kilka procent.Nawet,jeżeli w Stanach Zjednoczonych stoparezerwy obowiązkowej wynosi dziesięć procent,to i tak około siedem,osiem procent rezerw stanowią papiery wartościowe.Tak więc nie trudno się dziwić,iż poziom ich wypłacalności jest niezwykle niski.Okno dyskontowe wykorzystywanejest także w sytuacji,gdy pewna suma kredytówzostaje uznana za nieściągalne,a tym samym należy wykreślić owe aktywa z bilansu.W powyższej sytuacji, skoro spadła wartość aktywów,dochodzi także do spadku rezerw w takim stopniu,że ich wartość może się staćnawet ujemna… Pożyczki udzielanebankom przez Rezerwę Federalnąsą dla nich niezwykle dochodowe,lecz przyczyniają się doogromnego wzrostu podaży pieniądza,a tym samym osłabiania jego siły nabywczej.Oczywiście banki muszą zabezpieczyć je swoimiobligacjami lub innymi aktywamigenerującymi Cash flow,jednak niewątpliwie uzyskująz nich ogromne korzyści.Proces wygląda w ten sposób,że dany bank otrzymuje od FED’uprzykładowo milion dolarów,za które musi płacić odsetkiw wysokości ośmiu procent.Tak więc roczny koszt owej pożyczkiwynosi osiemdziesiąt tysięcy dolarów.Cały problem kreacji pieniądza polega na tym,że otrzymany milion dolarów,bank traktuje jako depozyt w gotówce,a więc staje się on podstawą do wykreowaniaz niczego kolejnych dziewięciu milionówdolarów przy założeniu stopy rezerwyobowiązkowej na poziomie dziesięciu procent.Tak więc bank,pożyczając milion dolarów od Rezerwy Federalnej,ma możliwość udzielenia kredytów nałączną kwotę dziewięciu milionów dolarów.Wystarczy teraz,że kredyty będą udzielaneśrednio na jedenaście procent,co przyniesie zysk brutto w wysokościdziewięciuset dziewięćdziesięciu tysięcy dolarów.Odejmując od zysku bruttokoszty uzyskania przychodu,czyli odsetki,które bank musi zapłacić RezerwieFederalnej osiemdziesiąt tysięcydolarów oraz jakieś koszty stałeprzykładowo dwadzieścia tysięcy dolarów,bank osiąga zwrot netto w wysokościdziewięciuset tysięcy dolarów.Proces omawianej kreacji pieniądza bardzodobrze odwzorowuje poniższa tabela.Rys. 7.Schemat kreacji pieniądza Wkład własny:1000 Utrzymywana rezerwa:10% Oprocentowanie kredytu:11% Maksymalna możliwa kwotakredytu Kwota od którejpobierane są odsetki Zyskna odsetkach na podstawie:Wkładu własnego Kreacji pieniądza 900 900 99 99Opracowanie własne Widzimywięc jak działa dźwigniana której opiera się proces kreacji pieniądza.Nie można zapominać,iż podaż pieniądza została przytym zwiększona dziewięciokrotnie.Tak więc,jeżeli ilość rąk do pracy czy też surowcówlub maszyn została na stałym poziomie,to wystąpienie inflacji jest czymś oczywistym.– Operacje otwartego rynku Jest to najbardziej powszechna,a zarazem najbardziej destrukcyjnametoda kreacji pieniędzy fiducjarnych.Cały proces zaczyna się odwystawienia przez rząd obietnicy,e w danym dniu w przyszłości,zobowiązuje się on do wypłaty określonej kwoty,wraz z odsetkami w zamian za nabyteobecnie kawałki papieru zwane obligacjami,czy też bonami skarbowymi.Już na wstępnie należy zaznaczyć,iż są one tak naprawdę podstawą dla praktyczniecałej obecnej w gospodarce podaży pieniądza.Owe skrypty dłużne są dopiero podstawą,które Rezerwa federalna klasyfikujejako stanowiące aktywa papierywartościowe i tworzy z nich banknotyoraz pieniądze bezgotówkowe.Są to aktywa,gdyż obietnica rządu jest teoretycznieczymś nieposiadającym żadnego ryzyka,a jej dotrzymanie gwarantowane jestprzez uzyskiwane przez państwo dochody –– podatki.Tak więc,Rezerwa Federalna posiadającw swoim bilansie owe aktywa ,może zrównoważyć je wystawiając iprzekazując rządowi czeki Rezerwy Federalnej ,które następnie są indosowanei trafiają z powrotemna rządowe konto do któregośbanku Rezerwy Federalnej,jako depozyt rządowy.Depozyt ten,w formie czeków rządowychwykorzystywany jest przez rząd napokrycie wszelkich jego wydatkówi w tym momencie pieniądzefiducjarne przedostają się dogospodarki i deponowane są przezbeneficjentów na ich prywatnychkontach w bankach komercyjnych.Owe wkłady,klasyfikowane są jako depozyty banków komercyjnychi z jednej strony uznawane są jako zobowiązania,gdyż są należą do depozytariuszy,lecz z drugiej strony, stanowią aktywa,ponieważ znajdują się one w banku i sąmogą być wykorzystane na różne cele.Widzimy więc,że księgi kolejny raz zostały zbilansowane.W tym momencie dochodzimy do operacjizahaczającej o kreatywną księgowość ang.window dressing,ponieważ wspomniane powyżej depozyty,zostają przeklasyfikowane w księgach na rezerwy.Oczywiście nie są to rezerwy trzymane na wypadek,gdyby depozytariusze postanowiliwycofać powierzone bankowi środki.W takiej sytuacji kreacja pieniądza przypomocy rezerwy cząstkowej nie miałaby miejsca.Rezerwy oznaczają ustalony przezbank centralny odsetek depozytów,które banki komercyjne zobowiązane są utrzymywać.Tak więc,bazując na wspomnianym uprzednio przykładzie,jeżeli bank komercyjny zgromadzidepozyty w wysokości miliona dolarów,to przy dziesięcioprocentowejrezerwie obowiązkowej,musi utrzymać dziesięć procent z tej kwoty,a resztę,czyli dziewięćset tysięcy możeprzeznaczyć na pożyczki bankowe ,które są na tyle intratną usługą,iż trudno ich nie wykorzystać.Proces ten powoduje przedostanie się dogospodarki drugiej fali pieniędzy fiducjarnych,która tak samo jak pierwsza fala,powraca momentalnie do systemu bankowegotworząc nowe depozyty banków komercyjnych.Pod nowe depozyty ,zostają udzielone kolejne pożyczki,które ponownie przedostają się do gospodarkiprzyczyniając się do wzrostu podaży pieniądza,a następnie lądują na kontachbankowych jako kolejne depozyty.Proces ten,będący niczym innym jakschematem kreacji pieniądza,który został uprzednio przedstawiony na Rys.7.osiągnięcia maksymalnej wydajności,czyli około dwadzieścia kilka razy.W ten właśnie sposób,przy odpowiednim popycie na kredyty,z początkowego długu publicznegow wysokości miliona dolarów,banki komercyjne są w stanie zwiększyćpodaż pieniądza aż dziewięciokrotnie.Oczywistym wydaje się więc fakt,iż siła nabywcza pieniądza nie możew tej sytuacji zostać utrzymana –– musi spaść.Z tego też względu inflacja nazywana jestukrytym podatkiem nałożonym na społeczeństwo.III –– Stopa rezerwy obowiązkowej Opisany powyżej proces kreacji pieniądza i wynikając z tego wzrost jego ogólnej podaży opiera się na założeniu,że stopa rezerwy obowiązkowejwynosi dziesięć procent.Należy jednak pamiętać,iż wielkość powyższego współczynnikanie jest sztywno ustalona,lecz jest określana arbitralnie,oficjalnie przez osoby odpowiedzialnew państwie za politykę monetarną.Tak więc, jeżeli zostanie uznane,iż gospodarka potrzebuje większej ilości pieniądza,co jest oczywiście absurdem,stopa rezerwy obowiązkowej zostaje zmniejszona,przyczyniając się do wzrostu podaży pieniądza.W przedstawionym powyżej założeniu,z depozytu w wysokości miliona dolarów i stopierezerwy obowiązkowej wynoszącej dziesięć procent,system bankowy jest w stanie zwiększyćpodaż o dodatkowe dziewięć milionów dolarów,przy stopie w wysokości pięć procent,podaż pieniądza mogłaby wzrosnąć nawet odziewiętnaście milionów dolarów milion/0,05-milion,natomiast przy zerowej stopie procentowej,nie byłoby teoretycznie żadnychograniczeń wzrostu podaży pieniądza.Widzimy więc,że ilość pieniądza obecnego w gospodarcejest wielkością w pełni arbitralną,a każdy dolar oparty jest jedynie na długu.Wahania wielkości podaży pieniądza,będące jednoznacznie skutkiem opisanychwyżej działań oraz brak oparcia waluty najakiejkolwiek namacalnej wartości przyczyniająsię do wzrostów oraz spadków cen towarów i usług,odpowiednio przy zwiększaniu podażypieniądza oraz przy kurczeniu się jego ilości.Te okresowe zmiany,powodują nic innego jak opisane już wniniejszej pracy cykle koniunkturalne.Udowodniliśmy tym samym w praktyce,tezę głoszoną przez Austriacką Szkołę Ekonomii,iż cykle koniunkturalne są efektempojawienia się rezerwy częściowej,a tym samym pieniądza fiducjarnego.Powyższe dowody,pozwalają także na potwierdzeniepostawionej we wstępie tezy,iż głównym źródłem kryzysu i wszystkichaspektów z nim związanych jestekspansywna polityka monetarna nie mającapokrycia w realnych oszczędnościach,jednak aby na tym nie poprzestawiać,przedstawione zostaną w dalszejpracy kolejne dowody praktyczne.Fannie Mae &Freddie Mac Jak już wcześniej zostało powiedziane,obecny kryzys ma wiele cech wspólnych z tym,który rozpoczął się w roku 1929.Opisując przyczyny obecnej sytuacji,nie sposób nie cofnąć się do roku 1938,kiedy to została stworzonaprzez prezydenta Franklin D.Roosevelt’a,instytucja mająca pomóc Amerykanom wspełnieniu ich marzeń o własnym domu.Mowa w tym miejscu o Fannie Mae,której główny profil działalności polegał naskupowaniu od banków kredytów hipotecznychi tworzeniu z nich obligacji Mortgage BackedSecurities opartych na rządowych gwarancjach.Następnie,wystawiane zostawały one na wolnymrynku gdzie nabywali je inwestorzy.Wiarygodność rządu USA sprawiała,że papiery te zapewniały tanie refinansowanieakcji kredytowej i obniżało się oprocentowanie.Skutek był taki,że wzrosła w dużym stopniudostępność kredytów mieszkaniowych.Obecnie Fannie Mae i powstały później Freddie Mac,będący praktycznie identycznymiinstytucjami wspieranymi przez rząd,poprzez emisję krótkoterminowychpapierów wartościowych,wspierają finansowo trzydziestoletnie pożyczkio stałej racie odsetek na zakup nieruchomości,pomagając,przez użycie swapów stopy procentowej,w zabezpieczeniu się przed ryzykiemniekorzystnych zmian cen lub kursów.Opisane powyżej swapy należą dorynku instrumentów pochodnych,którego wartość w ciągu zaledwie20 lat wzrosła od zera doniewyobrażalnej sumy trzydziestusiedmiu bilionów dolarów.Rynek ten, jest niczym innym jak długiem,który wypełnia różnego typufundusze inwestycyjne przedewszystkim typu hedge oraz cogorsze fundusze emerytalne.Jedynym wytłumaczeniem,dlaczego przy takim wzroście ilości pieniądza,nie wzrosła inflacja jest to,iż rynek instrumentówpochodnych doskonale ją ukrywa,nie pozwalając aby wykreowana gotówkaprzedostała się do obiegu pieniężnego.Firmy te,będące spółkami akcyjnymi częstonazywane są drugą Rezerwą Federalną ,ze względu na to,iż tak samo jak FED,dostarczają sektorowi bankowemuogromnej płynności kapitałowej.W roku 1999 za rządów Bill Clinton’a poluzowanorestrykcje obejmujące sprzedażkredytów przez Fannie Mae,co przyczyniło się do znacznego wzrostupodaży pieniądza oraz cen nieruchomości.Opierając się na stabilnym ,sierpień 2008 Hongbing S.,.Wojna o pieniądz, s. 259 wzroście cen,oraz rządowych programachwspierających budownictwo,banki udzielały kredytów hipotecznychosobom o słabej zdolności kredytowej.W ten sposób tworzyła się bańka,która stawała się na tyle niebezpieczna,iż Rezerwa Federalna zmuszona byłazacząć podnosić stopy procentowe,które po kilkunastu podwyżkach osiągnęły poziom 5,25% w roku.Wynikający z tego wzrostrat kredytowych spowodowałzaprzestanie spłaty odsetekprzez setki tysięcy Amerykanów,więc banki zaczęły rozwiązywać umowy kredytowei przejmować zastawione nieruchomości.Wzmożona podaż wystawianychprzez banki nieruchomościspowodowała coraz poważniejsze spadki cen,co doprowadziło do bankructwwielu instytucji finansowych,paniką na rynkach,czego konsekwencją było pęknięciebańki na owym rynku i rozpoczęciukryzysu zwanego subprime odangielskiego słowa subrime loan –– kredyt bankowy udzielony osobie,posiadającej niską zdolność kredytową.Uznaje się, iż Fannie Mae i Freddie Mac,w 2008 roku odpowiedzialnebyły za około pięćdziesiątprocent sumy całego amerykańskiegodługu hipotecznego –– czyli około sześć biliardów dolarów.Doprowadziło do tego skupowanie od bankówwspomnianych powyżej kredytów subprime,powodując iż banki stałysię jeszcze mniej ostrożnei udzielały coraz więcej niepewnych kredytów,ponieważ dzięki dwóm powyższym instytucjom,mogły ominąć wspomniane jużwcześniej regulacje bazylejskie.Było to przyczyną rozrostu kredytu na takniespotykaną skalę ipojawieniu się takich zagrożeń,że w obawie przed finansowymkataklizmem postanowiono uratowaćobywateli i rząd znacjonalizowałFannie Mae i Freddie Mac.Owa nacjonalizacja jest niczyminnym jak przerzuceniem długówz prywatnych właścicieli naamerykańskie społeczeństwo.Tak więc, na początku września 2008 roku,rząd przejął na siebie ogromny ciężar zadłużenia,a na giełdach zapanowała euforia.Chyba jeszcze nigdy nacjonalizacja niewywołała takiej euforii na światowychgiełdach jak przejęcie gigantów hipotecznychFannie Mae i Freddie Mac przez rząd USA.Indeksy zyskały 3-4 procent.W ten właśnie sposób,krępując wolny rynek i niepozwalając mu na niezbędne korekty,rząd przyczynił się do rozpoczęciajeszcze większej ekspansji kredytowej,czego skutki w pewnym momenciebędą niewyobrażalnie bolesne.Szal_zakupow_na_gieldach_po_nacjonalizacji_.3.Obecna sytuacja Wydawać by się mogło, iż kryzys,który rozpoczął się w 2008 roku został zażegnany.Mamy przecież trwającą od około pięciu lat hossęna rynku akcyjnym oraz znaczą korektę na złocie,którego wysoka cena świadczy o niepokoju narynku i dużym ryzyku pojawieniu się problemów.Jednak czy jest to spowodowanepoprawiającymi się warunkami ekonomicznymi,czy raczej ogromną ilością kapitałuwpompowanego w rynek akcji.Rys. 8.Indeks S&P 500 a ilość środków wpompowanych w rynek Źródło:Odpowiedź na powyższe pytanie,wydaje się być oczywista już pospojrzeniu na powyższy wykres.Biorąc pod uwagę,iż przy stu osiemdziesięciu jednoprocentowym wzroście indeksu S&P 500,bezrobocie w Stanach Zjednoczonychjest najwyższe od trzydziestu lat,a ilość osób pobierających kupony na żywnośćzrównała się z ilościąludzi zamieszkujących Polskę,ciężko nie zgodzić się zprzedstawianymi w niniejszej pracy,destrukcyjnymi skutkami kreacji pieniądza.Rys. 9.Stopa zatrudnienia w StanachZjednoczonych w latach 1970-2012 Źródło: Jeżeli więc powiedzieliśmy,iż za tak znaczącym wzrostem indeksu S&P nie kryje się realna poprawa koniunktury,lecz kreacja pieniądza,należy wspomnieć o bardzo istotnymwspółczynniku jakim jest Margin Debt.Współczynnik ten,określa ile akcji w danym okresiezostało zakupiona za kredyt,którego podstawą są owe akcje.Proces ten,jest bardzo prosty –– ludzie skuszeni za pomocą przeróżnych środków,są tak zafascynowani obecnym stanem rynku iwidzą w nim jeszcze tak duży potencjał wzrostowy,iż zamierzają wykorzystać dźwignie finansową,aby zwiększyć zwrot z kapitału własnego.W tym celu,udają się do banku po kredyt na zakup owych akcji.Banki nie mają żadnych przeszkód w ich udzielaniu,ponieważ finansują i tak tylko połowę zakupów,a więc nawet przypięćdziesięcioprocentowej przecenie akcji,bank jest w stanie odzyskać swoje środki.Tak więc charakterystyczne dlaopisywanego współczynnika jest to,iż jest on niski w okresie wysokich stópprocentowych i ogólnie złych nastrojów na rynkach,natomiast w okresie wzrostów,inwestorzy ulegający pokusie wielkich pieniędzy,podbijają jego wartość.Charakterystyczne jest również to,iż podczas załamań rynku czy to w 2000 roku,czy w 2008,współczynnik ten był narekordowo wysokich poziomach.Zatem warto zbadać na jakim poziomieobecnie kształtuje się Margin Debt.Najlepszym wskaźnikiem będzieamerykańska giełda NYSE,ponieważ to właśnie za nią podążająinne giełdy na całym świecie.Bardzo wymowne,a zarazem dające bardzo dużo do myślenia sąw takim razie przedstawione poniżej wykresy.Rys. 10.NYSE Margin Debt & Composite Index Źródło: Rys.11.NYSE Margin Debt vs S&P 500 Źródło: Orcam Financial Group,LCC Powyższe wykresy pomagająw uświadomieniu sobie jakcienka linia dzieli obecnierynek od potężnego załamania.Bazując na nauczaniu przedstawicieliAustriackiej Szkoły Ekonomii,mówiących że im poważniejsza ekspansja kredytowa,tym bardziej tragiczne w skutkachpęknięcie zbudowanej na niej bańki,możemy stwierdzić,że obecna korekta na pewnodorówna tym z roku 2000 oraz 2008,a prawdopodobnie je przewyższy.wiadczą o tym dane określające poziomdługu zaciągniętego pod zakup akcji –– w momencie pęknięcia bańki internetowej,wynosił on około 370 miliardów dolarów,w 2008 roku pogłębił się do miliardów.Obecnie mamy do czynienia z MarginDebt na poziomie 425 miliardów dolarów,co jest nominalnym rekordem w historii.Pomimo ciągłego wzrostu zadłużenia,nie rośnie inflacja,co również jest efektem niepokojącym.Poniższy wykres może pomócw zrozumieniu owego zjawiska.Rys. 12.Podaż pieniądza w obiegu, miara M3,USA Źródło: Powyższy wykres pokazuje,iż pomimo ogromnego luzowaniailościowego przez Rezerwę Federalną,podaż pieniądza w obiegu ma przestrzeni kilkuubiegłych lat nie zmieniła się aż tak znacząco.Wynika to przede wszystkimz ograniczenia dostępnościkredytu dla przeciętnychobywateli i przedsiębiorstw.Wątpliwe byłoby także stawianie tezy,iż spadające tempo cyrkulacji pieniądza jestwynikiem wzrostu preferencjiczasowych społeczeństwa,a więc stania się ludzi bardziej oszczędnymi.Konsumpcjonizm nadal jest powszechny,lecz bezrobocie na poziomie 22 procentliczonym bardziej realnymi metodami,używanymi w latach osiemdziesiątych,po prostu uniemożliwia nabywanie dóbr iusług nie będących tymi pierwszej potrzeby.Drukowane pieniądze kierowanesą więc w rynek akcji,przyczyniając się do windowania cen,lecz nie kryją się za tym adekwatnerealne wzrosty wartości spółek.Na podstawie powyższych danych,.nauczaniu Austriaków oraz nabytejwiedzy z dziedziny ekonomii,możemy stwierdzić,iż kreacja pieniądza,w skali jakiej historia nigdy dotąd nie doznała,doprowadziła gospodarkę dotakiego poziomu przegrzania,lub mówiąc inaczej,do napompowania się takogromnej bańki spekulacyjnej,że nie jest możliwe,aby obecna sytuacja utrzymałasię w dłuższym okresie.Niewątpliwie dojdzie w przeciągukilku lat do ogromnej korekty,której nazwa nadana przez media,będzie opierała się jedyniena pośredniej przyczynie –– Margin Debt,nie uwzględniającej realnych przyczyn,jakimi są ingerencja rządu w wolnyrynek oraz działania banku centralnego.Proponowane zmiany systemumonetarnego Będąc obywatelem świata,a tym samym widząc co się dziejei martwiąc się o jego los,warto zastanowić się nad systemem monetarnym,który wyeliminuje problemy gospodarcze,a więc pozwoli na stabilny rozwój,bez niepotrzebnych cykli koniunkturalnych, wojen,finansowania wątpliwych moralnie przedsięwzięć,.zubożania społeczeństwa orazinnych negatywnych rzeczy.Naprzeciw obecnie panującejekonomii głównego nurtu,która okazuje się zupełnie nieskuteczna,czy to w trwałym rozwoju gospodarczym,czy chociażby walce z ubóstwem i bezrobociem,wychodzi wiele różnychpropozycji reformy monetarnej,z których wiele jest ze sobąogólnie bardzo powiązanych,lecz różnią się dopiero w szczegółowych kwestiach.Poniżej przedstawione propozycje sąspójne do myśli Ekonomii Austriackiej.Odrzucone zostają natomiast teorie głoszone przezprzedstawicieli Miltona Friedman’a monetaryści,czy też Arthur Laffer’a ekonomiści podaży.Obie te grupy popierająmanipulację podażą pieniądza,ich filozofia jest bardzo spójna,a opiera się na teorii,iż wolny rynek nie jest wstanie sam sobie poradzić.Obie wspomniane szkoły wierzą w obecnysystem oparty na interwencjonizmie,a z głoszonych przez nie postulatównie wynikają żadne gruntowne zmiany.Zdaje się więc,.e owe grupy nie zamierzająobecnego systemu zmieniać,a jedynie nim kierować… Proponowanaw niniejszej pracy reforma monetarna,dotyczy aspektów,które w sposób całkowity mogłyby wyeliminowaćwszelkie występujące problemy gospodarcze.Głównym punktem reformy,do którego wszelkie działania powinny dążyć jest: -Odejście od pieniądza fiducjarnego Jakzostało w niniejszej pracy przedstawione,pieniądz fiducjarny jestźródłem wszelkich problemów,z którymi mamy obecnie do czynienia.Przyczynia się on do ciągłej utraty siłynabywczej pieniądza w wyniku wzrostu jego podaży,czyli inflacji,której tragiczne skutki zostałyprzedstawione w rozdziale II.Jest on tym samym przyczynąwystępowania baniek spekulacyjnych,o tak poważnych rozmiarachjak tworząca się obecnie,która jest jedną z faz cyklukoniunkturalnego opisanego w rozdziale I.Jednak przedstawiony powyżej główny punkt reformy,nie wnosi niczego do realnych zmian,które powinny nastąpić.Aby rzeczywiście gospodarkapozbyła się pieniądza fiducjarnego,muszą nastąpić konkretne zmiany, u jego źródła,czyli w amerykańskim systemie monetarnym.Aby pozytywne efekty owejreformy mogły dojść do skutku,przy jak największym ograniczeniunegatywnych efektów procesu dostosowawczego,muszą zajść proponowane poniżej zmiany:.Wprowadzenie standardu złota,denacjonalizacja znacznejczęści zapasów złota i srebra,oraz zniesienie wszelkich prawdotyczących legalnych środków płatniczych.Zlikwidowanie Rezerwy Federalnej orazFDIC i wprowadzenie systemu wolnej,konkurencyjnej bankowości opartejna systemie stuprocentowej rezerwy.Znaczne ograniczenie ingerencji rządu,władzy poszczególnych agencji oraz departamentów,a tym samym minimalizacja biurokracji Punkt 1.Zniesienie prawa,ograniczającego wolność oraz swobodę obywateli,dotyczącego legalnego środka płatniczego ,pozwoli ludziom na regulowaniezobowiązań kontraktowych w dowolnej,akceptowalnej przez dwie strony formie.Ludzie nie powinni być zmuszani do respektowaniaformy pieniężnej narzuconej im przez rząd,ani żadną inną instytucję.Przywrócenie standardu złota,wiązałoby się najprawdopodobniej znajwiększym oporem oraz trudnościami.Na samym początku,musiałoby zostać zmienione prawo,aby nie zezwalało ono nakryzysowe zawieszenie płatności ,gdyż w takiej sytuacji ludzie wiedzieliby,że rząd i bank centralny w każdej chwili mogąkolejny raz zawiesić wymienialność waluty na złoto.Aby przekonać ludzi o dobrych intencjach,oraz stworzyć fundamenty pod nowy system,należałoby w następnejkolejności zdenacjonalizowaćskradzione ludziom w 1993 roku złoto,które obecnie przechowywane jest głównie w FortKnox i innych skarbcach Stanów Zjednoczonych.Tak więc,należałoby przekazać znajdujące się tamzłoto każdej osobie i instytucji finansowej,w formie wymiany go za posiadane dolary.Aby tego dokonać,należy tak określić wagę dolara,.co jest równoznaczne z ceną złota,aby można było wymienić wszystkie dolary wchodzącew skład agregatu M1 w stosunku jeden do jednego.Trzymając się tego założeniaoraz oficjalnych danych,iż Stany Zjednoczone posiadajądziesięć tysięcy ton złota,a podaż pieniądza M1 na maj 2014wynosi 2800 miliardów USD83 ,powinno się określić wartośćdolara jako 1/7932 uncji.Wartość ta wynika stąd,że dziesięć tysięcy ton złota,to inaczej 0,353 miliarda uncji.Wartość ta,podzielona przez całkowitą podaż pieniądza,wyznacza cenę uncji złota na poziomie 7932 dolarów.Jest to cena mocno odbiegającaod obecnej wartości rynkowej,jednak biorąc pod uwagę słowawielu znanych analityków,iż złoto jest bardzo mocno niedowartościowane orazwystępujące manipulacje bankówcentralnych na rynku złota,można przyjąć tę wartość jako realistyczną,szczególnie w okresie potężnego kryzysu,lub niepewności i strachu związanychz procesem dostosowawczym.Utrzymując powyższe założenia,każdy bank posiadałby w tym momencie depozyty nażądanie oparte na stuprocentowej rezerwie złota.Oczywiście rolę złota możepełnić każdy metal szlachetny,np.sprawdzone już w historii srebro.Szczegółowa analiza nowegosystemu monetarnego i jegozdefiniowanie jest rzeczą wykraczającąpoza obszar niniejszej pracy,dlatego też zostały przedstawione tylkohipotetyczne założenia powrotu do standardu złota.W każdym bądź razie,powyższy proces byłbywyjściem do kolejnego aspektu,jakim jest zlikwidowanie FED.Punkt 2.Likwidacja Rezerwy Federalnej dotyczy przedewszystkim jej formy jako banku centralnego.FED może funkcjonować jako izba rozrachunkowa, np.dla wydawanych bankom czeków.Bardzo ważnym punktem jest likwidacjaubezpieczeniowych agencji rządowych,takich jak np.FDIC,która to chroni banki i umożliwia imdziałania w obrębie hazardu moralnego,czego koszty ponosi ostatecznie podatnik.Dlatego też,w celu wyeliminowania podobnych praktyk,.należy zderegulować system bankowy orazubezpieczeniowy wprowadzajączupełnie wolną konkurencję.Oczywiście może to doprowadzić do pojawianiasię nieuczciwych praktyk bankowych,jednak wolna konkurencja najszybciejzdefiniuje i wyprze nieuczciwe podmioty.Tak więc,system bankowy powinien opierać sięmniej więcej na swojej pierwotnej formie,w której występował podział naLoan Banking i Deposit Banking –– depozyty na żądanie powinny być dostępne w każdej chwili w godzinach funkcjonowania banku,natomiast depozyty terminowe powinny zostaćlokowane tylko za uprzednią zgodą depozytariusza,który będzie świadom faktu,iż na swój wkład może byćzmuszony poczekać określony czas.Wolna konkurencja pozwoli wkroczyćbankowości na o wiele wyższy wymiar moralny,dotyczący m.In.solidniejszego traktowania klienta,ponieważ każdy podmiot niespełniający wymagań,zostanie wyrzucony z rynku.Bicie, czy też topienie monet,także powinno być w pełnikonkurencyjną działalnością.Niewątpliwie wyeliminowałoby to,tak nagminnie pojawiające sięw historii psucie pieniądza.Opisane powyżej praktyki miałybyo wiele bardziej łagodny przebieg,niż można byłoby to sobie wyobrażać,a to ze względu na fakt,iż nie nastąpiłby gwałtownyspadek podaży pieniądza,przyczyniający się do ogromnej deflacji.W efekcie dolar,w końcu stałby się produktem nieinflacyjnym,gdyż wzrost jego podaży,wynikałby ze wzrostu podaży złota.Tym samym,mielibyśmy do czynienia z zanikiem oczekiwańinflacyjnych oraz spadkiem stóp procentowych,co niewątpliwie przełożyłobysię na wzrost inwestycji.Punkt 3.Last,but not least aspekt dotyczynie tylko odsunięcia rządu,czy też banku centralnego od ustalaniawłaściwej podaży pieniądza i stóp procentowych,lecz także ogólnie rzecz biorącmniejszej ingerencji w gospodarkę.Zarówno teoria mówiąca o niemożliwości socjalizmu,jak i historia,a nawet czasy współczesne pokazały nam,że centralne planowanie jest zupełnienieefektywne i nie prowadzi do niczego dobrego.Rząd powinien zerwać zespołeczeństwem niepisaną umowę,mówiącą o tym, że ma on prawo do kreacji pieniądza,który przeznaczany jest nawalkę z biedą oraz bezrobociem,a ludzie nie muszą przejmować się bytem innych,tylko mogą skupić się na sobie.W gospodarce z prawdziwym pieniądzem,społeczeństwo byłoby bogatszei z pewnością wiele osóbpoświęciłoby zaoszczędzonyczas na pomoc potrzebującym.Faktem jest, iż w świecie bez inflacji,bardzo mocno poprawiają sięwszelkie standardy moralne,gdyż ludzie nie muszą gonić za pieniądzem,lecz mogą skupić się na działalności kulturalnej,a także duchowej.Bardzo ważnym aspektem jest brakwspółzależności gospodarczej kraju,czyli innymi słowy jego niepodległość,ale także wolność i swoboda obywateli.Dlatego też,takie kwestie jak inwigilacja społeczeństwa,nakładanie coraz to nowszychbardziej bezsensownych podatków,rozrost biurokracji,czy też ingerencja w wolny rynek za pomocąograniczania swobody zawierania umów,powinny zostać stanowczo ograniczonelub praktycznie zlikwidowane.Rząd, finansując się oczywiście z podatków,powinien być narzędziem służącym do ochrony życia,czyli zapewnienia bezpieczeństwa orazochrony wolności i własności obywateli.Spełnienie powyższych punktówniewątpliwie byłoby fundamentem,na którym mogłaby odbudować się zdrowa,stabilna gospodarka.Jednak, poprzedzający rozwój proces dostosowawczy,nie byłby okresem ani łatwym, ani krótkim.Już pierwszy punkt przedstawionegowyżej planu zamroziłby wzrost podażypieniądza powodując naglą panikę izałamanie się giełdowych indeksów.Tym samym, zniknęłoby wiele papierowych fortun,a firmy nadmiernie się lewarująceprawdopodobnie ogłosiłybyupadłość ze względu na bardzoniską dostępność kredytów.Z tego też względu nastąpi wzrost bezrobocia,jednak będą to czynniki tylko chwilowe,ponieważ gdy społeczeństwouwierzy w nowy system monetarny,wzrośnie popyt na metale szlachetne,.naprzeciw któremu wyjdą kopalniewydobywcze oraz złotnicy,jubilerzy, czy też osoby prywatne.Na rynku pojawi się większa ilość pieniądza,a prawo popytu i podaży ustali rynkową,naturalną równowagę pomiędzy jego ceną a ilością.Po ustanowieniu owej równowagi,gospodarka powróci na falę wzrostu,tym razem już stabilnego,bez destrukcyjnych cyklikoniunkturalnych oraz inflacji.ZAKOŃCZENIE Zakończenie przedstawionej pracy,zostanie wykorzystane w celuustosunkowania się do postawionejwe wstępie tezy oraz podsumowanienajważniejszych aspektów,przyczyniających się do jej potwierdzenia.Jednak, należy zauważyć,iż powyższa praca nie wyczerpuje tematu,który porusza,niewątpliwie słuszne będą wszelkie przyszłebadania nad zagadnieniem źródeł kryzysów.Nie prezentuje ona także w sposób szczegółowydorobku Austriackiej Szkoły Ekonomii.Teoria Austriaków jest tak bogata iporusza tak szeroki wachlarz tematów,tych z pozoru prostych oraz tych bardzo złożonych,.e pełne jej poznanie możliwe jest dopieropo sięgnięciu do dzieł jej przedstawicieli,nie zaś opracowań.Ciężko nie zgodzić się z pozytywnymistronami ekonomicznego pluralizmu,dlatego też zachęcam dozgłębienia Teorii Austriackiej,tym bardziej,iż nawet największe dzieła jej przedstawicieli,napisane są w sposób zrozumiałynie tylko dla ekonomisty,lecz także dla zwykłego Homo Sapiens.Poniższa praca,pomimo iż znajdują się w niej treścizaczerpnięte od Monetarystów ,Instytucjonalistów ,czy nawet Keynesisów ,została w górnej mierze oparta nadorobku Austriaków z tego względu,iż według mnie,jest to jedyna teoria stwierdzająca i opisującabezpośrednie przyczyny kryzysów gospodarczych,a ponadto dająca praktycznie gotowy przepis,jak owym problemom zaradzić,co mam nadzieję, niniejsza praca potwierdza.Tak więc,odpowiadając na pytanie postawione we wstępie,bazując na przeprowadzonymbadaniu jakim jest niniejsza praca,której fundamentem była wiedza nabyta na WydzialeNauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego,przede wszystkim podczas zajęć z makro-i mikroekonomii,z bankowości centralnej i komercyjnejoraz z finansów i ekonomii politycznej,jestem przekonany,że oparcie głównego nurtu makroekonomii napostulatach Austriackiej Szkoły Ekonomii,uchroniłoby światową gospodarkę przed kryzysami,a więc także przed ich następstwami,a już na pewno przynajmniej znaczniezminimalizowałoby ich wymiar.Bazując na teorii oraz historii,która została przedstawiona wtrzech poprzednich rozdziałachciężko nie zgodzić się zpostawioną tezą mówiącą o tym,że to właśnie dług,czyli współczesny pieniądz nie mający pokryciaw realnych oszczędnościach jest główną,a nawet jedyną przyczyną wszelkich perturbacjiz którymi mieliśmy i mamy do czynienia.Przeprowadzona analiza wykazała także,że za ową przyczynę odpowiedzialnyjest aparat państwowy,z bankiem centralnym na czele.Prowadzona przez Rezerwę Federalnąekspansywna polityka monetarna orazkonsekwentne obniżanie stóp procentowychbyły efektem sztucznej euforii inwestorów,co w konsekwencji doprowadziło dopowstania bańki na rynku nieruchomości.Nieuniknioną korektę powyższych działańmogliśmy obserwować począwszy od roku 2008,kiedy to upadł bank inwestycyjny Lehman Brothers.Był to jednak dopiero przedsmak tego,co niewątpliwie wkrótce nastąpi,ponieważ działania ochronne rządunie pozwoliły rynkowi się oczyścić,tylko utrzymały nierentowneprzedsięwzięcia przy życiu,powodując coraz większy rozrostbańki i długu publicznego.Koszty tych działań ponosiniestety nikt inny jak obywatel,a w szczególności klasa średnia,emeryci oraz osoby skłonne do oszczędzania,gdyż to właśnie w te grupynajbardziej uderza ukryty podatek,czyli inflacja.Struktura owej pracy,miała ułatwić w zrozumieniusłuszności postawionej ów tezy.Tak więc, w pierwszej części pracy,.zostały przedstawione najważniejszeaspekty Teorii Austriackiej,odnoszące się do pieniądza,bankowości oraz kryzysów.W rozdziale II,pokazano jak ewolucja pieniądza i bankowościdoprowadziła system monetarny do odejściaod wartości rzeczywistych i jak wprowadzonyzostał pieniądz oparty tylko na zaufaniu.W trzeciej części pracy,zbadano natomiast skutki owejewolucji oraz determinanty,które są głównym źródłem problemów.Zaproponowane zostały także możliwezmiany oraz sposób jak możnaje wprowadzić i uzdrowić naszsystem monetarny i całą gospodarkę.Przeprowadzona analiza dostarcza informacji,iż jedynym możliwym działaniem prowadzącym dozażegnania coraz poważniejszychcykli koniunkturalnych,zubożania społeczeństwa oraz innychnegatywnych skutków rezerwy częściowej,umożliwiającej kreację pieniądzajest wprowadzenie standardu złota,czyli odejście od niemającego pokrycia wżadnej realnej wartości pieniądza fiducjarnego.Możliwie dobrym rozwiązaniem,.mógłby być system bankowości islamskiej,jednak z wielu względów jego wprowadzeniebyłoby praktycznie niemożliwe do zrealizowania.Bankowość islamska nie byłaprzedmiotem badań w niniejszej pracy,jednak warto zapoznać się z tymże systemem.Reasumując, mam nadzieję,iż postawiona teza została wyjaśnionaw sposób klarowny i treściwy.Mam także nadzieję,że negatywne konsekwencje pieniądza fiducjarnego,ingerencji rządu w wolny rynek,a także centralnego planowaniawielkości podaży pieniądza zapomocą stóp procentowych iinnych niekonwencjonalnych metod,zostały przedstawione w sposób spójny i logiczny.Wierzę,iż społeczeństwo opowiesię za pozytywnymi stronamiwprowadzenia pieniądzaopartego na realnej wartości,gdyż jest to jedyny sposób na powrótgospodarki na ścieżkę stabilnegowzrostu oraz na poprawę ogólnegopoziomu społecznego dobrobytu.BIBLIOGRAFIA, 09.06.2014, Fiat money , 09.06.2014, Historia o wilkach i owcach,czyli co stało u źródeł Kryzysu Barczyk R.,.Kowalczyk Z., Metody Badania Koniunktury Gospodarczej,Warszawa 1993 Callahan G., Czym jest ekonomia Austriacka.Callahan G., Ekonomia dla normalnych ludzi,Warszawa 2004 Chrupczalski S.,Przegląd teorii cyklu koniunkturalnego KASE,Kraków 2009 Colander D.C., Landreth H., Historia myśli ekonomicznej,Warszawa 2010 De Soto J.H. Pieniądz,kredyt bankowy i cykle koniunkturalne,Warszawa 2009 Dives J.The Invisible Crash: What it is, Why it Happened,How to Protect Yourself Against it,New York, 1975 Elgar E.,Aldershot,Essays on Capital and Interest:An Austrian Perspective,United Kingdom 1996, 09.06.2014,Reserve requirement _requirement, 09.06.2014, Transaction deposit _account Exter J., The U.S. and the World are,Blakely’s Investment Review, Vol.1989 Federal Reserve Bank of Philadelphia,The National Debt,1998 Fisher I., 100% Money and the Public Debt,New York 1936 Galbraith J. K., Ekonomia w perspektywie,Warszawa 1992 Greenspan A., Gold and Economic Freedom,.zloto-i-wolnosc-gospodarcza Griffin G. E., The Creature from Jekyll Island,Wrocław 2012 Hayek F.A., Czy możemy jeszcze uniknąć inflacji.inflacji/ Hongbing S.Wojna o pieniądz, Warszawa 2010 Hoppe H., Hultberg N, Rothbard M.N., Salermo J,Jak zrujnować gospodarkę,czyli Keynes wiecznie żywy,Warszawa 2004 Kacperski J., Szkoła austriacka wobec socjalizmu,Warszawa 2009 Keynes J. M., Ekonomiczne konsekwencje pokoju, 1919 Keynes J.M., Ogólna teoria zatrudnienia,procentu i pieniądza, Warszawa 1956 Kolko G.,The Triumph of Conservatism,New York 1963 Lips F., Złoty spisek,Kobierzyce 2010 Machaj M., Ben Bernanke pod ścianą,bernanke-pod-sciana/ Mises L. v., Economic Calculation in Socialist Commonwealth,German 1920 Mises L.v., Human Action, New Haven 1949 Moss L.S., Vaughn K. I.,Hayek’s Ricardo Effect: A Second Look,The American Journal of Economics and Sociology ,Vol.69, No. 1,2010 Nash R. H., Money,banking, and biblical ethics,Durell Journal of Money and Banking ,Nasz Dziennik,.r. Palyi M., The Twilight of Gold,Chicago 1972, 09.06.2014, Alchemia , 09.06.2014,Stopa rezerw obowiązkowych _rezerw_obowiazkowych,09.06.2014,Ludzkie działanie – Dobra kapitałowe i kapitał ,09.06.2014, M1 Money Stock Rothbard M. N.,Conceived in Liberty: The Revolutionary War,New Rochelle 1979 Rothbard M.N., The Mystery of Banking,United States 1983 Rothbard M.N., What Has Government Done to Our Money.Larkspur 1964 Rothbard M. N.Wielki Kryzys w Ameryce, Kraków,2010 Rothbard M. N., Złoto, banki,ludzie – krótka historia pieniądza, Warszawa,2009 Rueff J., The Monetary Sin of the West,New York 1972 Salsman R. M., Gold and Liberty,Great Barrington 1995 Samuelson P. A., Economics,New York 1970 Stankiewicz W.,Historia myśli ekonomicznej, Warszawa 2008 r.Wormser R., Conservatively Speaking,Mendham 1979, 09.06.2014,Szał zakupów na giełdach ponacjonalizacji Fannie Mae i Freddie Mac ,101562,5673594,Szal_zakupow_na_gieldach_po_nacjonalizacji_ZESTAWIENIE SPISÓW Rys.1.Struktura produkcji.Trójkąt Hayek’a…………………….Rys. 2.Efekt akordeonowy……………………………………….Rys. 3.Model wzrostu gospodarczego Garrison’a.………………….Rys. 4.Fazy cyklu koniunkturalnego…………………………………………….Rys. 5.Charakterystyki poszczególnychfaz cyklu koniunkturalnego…………….Rys. 6.Wykres złota w latach 1971 – 2011….Rys. 7.Schemat kreacji pieniądza……………….Rys. 8.Indeks S&P 500 a ilość środków wpompowanychw rynek………………… 58 Rys.9.Stopa zatrudnienia w StanachZjednoczonych w latach 1970-2012….Rys. 10.NYSE Margin Debt & Composite Index….Rys. 11.NYSE Margin Debt vs S&P 500…….Rys. 12.Podaż pieniądza w obiegu, miara M3, USA…….